Wpis z mikrobloga

  • 230
Jest Niedziela, w końcu jeden z tych dni, które mam wolne. Ostatnio poruszałem bardzo poważne tematy, dlatego dziś dla odmiany i odrobiny zdrowia zamierzam wam opowiedzieć o troszkę innych wydarzeniach, których byłem świadkiem na pokładzie pociągu.

Parę miesięcy temu miałem nieprzyjemność jazdy do Zielonej Góry. O ile sama służba na pociągu nie zapowiadała się źle to niestety jak często bywa coś musiało się popsuć w trakcie.

Niedaleko naszego miejsca docelowego na jednej ze stacji (mieliśmy kilka minut opóźnienia) wsiadły babcie i dwóch mężczyzn z walizkami. Po przeprowadzeniu procedury odjazdu (gwizdek, chorągiewka) pociąg ruszył, a ja zamknąłem za sobą drzwi. Chwilę po ruszeniu przybiegł do mnie łysy dzban drąc się, że on tylko wnosił walizki i miał zamiar z kolegą wysiąść. Mówiąc to przy okazji kręcił się w lewo i prawo i machał rękoma po czym w połowie zdania zerwał blokady drzwi. Kazałem mu iść do kierownika, może z łaski swojej zatrzyma pociąg na najbliższej stacji zamiast jechać aż do następnego postoju handlowego (godzina jazdy). Ruszył rzucając #!$%@? na cały pociąg, a ja niestety musiałem zostać by włączyć blokadę i odpisać zerwane blomby.

Gdy już skończyłem i doszedłem do kierownika moim oczom i uszom oczywiście okazała się kłótnia. Jak się okazało Panowie nie tylko we dwoje postanowili wnieść walizki do opóźnionego pociągu i posiedzieć w nim dobrą minutę, ale także zostawili dziecko same w samochodzie. Kierownik postanowił, że zatrzymamy się na następnej stacji i zabierze ich pociąg osobowy jadący dwie minuty po naszym w drugą stronę. Oczywiście jeden z Panów zdążył zwyzywać kierownika, mnie, reszte pasażerów, a gdzieś w międzyczasie chyba nawet swoją żonę, a przy okazji zaczął się do mnie rzucać xD.


Kierownik też był skory do bitki, ale udało się go powstrzymać. Gdy pociąg się już zatrzymał to te łyse pajace o inteligencji małpy wyskoczyły na tory (szkoda, że nic ich nie jebło pomyślał sobie Sziszu), zamiast na peron i zamiast iść na drugi pociąg do skręciły gdzieś w stronę miasta.

A my oczywiście cyk, na Policje, cyk we właściwe miejsca by poinformować o postoju pociągu.

Po drugie jedzie ktoś z Wrocławia na wykopparty? Bo samemu się trochę cykam, jestem aspołeczny, a co więcej brzydki. Dlatego szukam towarzystwa w internecie, bo realni znajomi z wykopu mnie olali. Na zachętę #pokaznogi

#sziszucontent #wy #pociagi #podrozojzwykopem
Pobierz Shishu - Jest Niedziela, w końcu jeden z tych dni, które mam wolne. Ostatnio poruszał...
źródło: comment_nZJziOP2wZhfwkJkNHVG9WUIWum1QZue.jpg
  • 86
@daox wystarczy jak mnie na kawę zaprosisz!

@Wina_Segmentacji do stacji nie ujętej w rozkładzie jazdy? dość ryzykowne, jako że mogliby zajechać aż do innego województwa. poza tym babcia co z nimi jechała ich tłumaczyła jeszcze, ale ehh.