Wpis z mikrobloga

#programowanie wytłumaczcie proszę januszowi administrowania serwerem jak zautomatyzować proces aktualizacji aplikacji spring bootowej. Obecnie wygląda to u mnie tak:

1. Robię zmiany w kodzie.
2. Przy pomocy mavena generuję jara.
3. Uruchamiam filezillę, łączę się z serwerem i kopiuję na serwer nowego jara.
4. Łączę się z serwerem przez putty
5. zatrzymuję kontener dockera, usuwam go i usuwam obraz
6. przy pomocy dockerfile tworzę nowy obraz dockera na którym chodzi nowy jar
7. W oparciu o nowy obraz tworzę kontener i go uruchamiam

jak mogę to zautomatyzować? Nie proszę o szczegółową instrukcję, wystarczy mi hasło a resztę znajdę w necie ;)
  • 7
@htfhere:

1. robisz zmiany w kodzie
2. #!$%@? kod do repo
3. jenkins/gitlab pipelines lapia nowego pusha i w wirtualnym srodowisku buduja ci nowy obraz dockera
4. obraz dockera jest pushowany do repozytorium dockera
5. kolejny pipeline odpala provisioning na zdalnym serwerze, jakis ansible, chef czy puppet, po linii oporu bash script
6. zatrzymywane sa uslugi dockera, sciagane nowe i aplikacja uruchamiana na nowo

z hasel

provisoning, pipelines, CI/CD
@htfhere:
Zainstaluj Jenkinsa i stwórz w nim prosty pipeline. Każdy krok w pipelinie to punkt, który opisałeś. Na początek zupełnie wystarczy. Dokumentacji jest masa, przykładów jeszcze więcej.

Zawsze też możesz skorzystać z innych narzędzi albo objechać to skryptami.

Zależy od wymagań.