Aktywne Wpisy
wjtk123 +441
Od jutra wchodzą w życie przepisy dotyczące konfiskaty pojazdów kierującym po spożyciu alkoholu.
Serdeczne pozdrowienia dla alko-patusów, którzy przez ostatnie miesiące wypłakiwali historie o biednych rodzinach, które stracą narzędzie pracy/dojazdu, rozsiewali łzawe teksty o różnicowaniu kar za to samo przestępstwo, o bogaczach, którzy będą trzymali w garażu 10 Fiatów Punto specjalnie do jazdy po pijanemu, o policjantach, którzy będą przemocą wlewali do gardła alkohol aby doprowadzić do konfiskaty pojazdu, opresyjnej władzy, która
Serdeczne pozdrowienia dla alko-patusów, którzy przez ostatnie miesiące wypłakiwali historie o biednych rodzinach, które stracą narzędzie pracy/dojazdu, rozsiewali łzawe teksty o różnicowaniu kar za to samo przestępstwo, o bogaczach, którzy będą trzymali w garażu 10 Fiatów Punto specjalnie do jazdy po pijanemu, o policjantach, którzy będą przemocą wlewali do gardła alkohol aby doprowadzić do konfiskaty pojazdu, opresyjnej władzy, która
Vestor +9
Dzisiaj dostałem list polecony z komendy a art. 92 kw. na świadka i w sumie nie wiem do końca co to może być choć się domyślam ( ͡° ͜ʖ ͡°) Myślę, że może to dotyczyć tego, że auto stało na drodze pożarowej w super #!$%@? osiedlu deweloperskim i niektórym się w dupach poprzewracało i dzwonią na policję, bo stoją tam auta. Akurat moje auto stało tam, ale z
#rozstanie #zwiazki
Mirki jestem świeżo po rozstaniu z dziewczyną. To ja zdecydowałem się na ten krok. Nie mogę się pozbierać. Od dłuższego czasu miałem myśli, że to nie jest to. Nie kocham jej, nigdy sobie tego nie mówiliśmy mimo, że byliśmy razem. Nie mieszkaliśmy razem a obecnie mamy coraz mniej czasu dla siebie. Jednak uczucia okazywaliśmy w inny sposób. Dbaliśmy o siebie, wspieraliśmy, gesty były ważniejsze niż słowa. Dlaczego więc postanowiłem to zakończyć? Oboje jesteśmy jeszcze młodzi, 25 lat. Patrząc z boku to ja miałem lepszą pracę, byłem tym zaradniejszym ale ona była dla mnie ogromnym wsparciem. Dobra, uczciwa kobieta. Zwyczajnie jednak nie mogłem się zakochać. Brakuje mi czegoś.
Teraz po rozstaniu wiem, że jest jej ciężko a u mnie pojawiają się myśli czy właśnie nie odrzuciłem świetnej kobiety bo liczę gdzieś, że znajdę ładniejsza, z lepszymi perspektywami dla nas i w której zakocham się. Mam wahania od myśli, że postąpiłem słusznie do takich, żeby dać nam jeszcze szansę.
Czy według was postąpiłem słusznie? Czy z czasem będzie lepiej i oboje staniemy na nogi?
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: marcel_pijak
Dodatek wspierany przez: Nie siedź w domu w ferie i w wakacje
Związki z rozsądku to przepis na bolca na boku.
@AnonimoweMirkoWyznania: Podejrzewam,ze to było przyczyną. Po prostu nie szanowałeś jej jako partnerki, a tylko jako rywalkę. To nie mogło sie udać.
@AnonimoweMirkoWyznania: Straciłeś przyjaciółkę, nie kobietę i dlatego ci ciężko.
Daj jej spokój i pozwól iść własną drogą.
@AnonimoweMirkoWyznania: Nie było chemii to nie było, nie ma co roztrząsać. Można zaczynać związki od przyjaźni, ale powinien się w końcu pojawić ten element "eros" bo inaczej przyjaźń pozostaje przyjaźnią, a nie normalnym związkiem. Skoro nie było jakichś toksycznych elementów relacji tylko po prostu nie zaskoczyło uczuciowo między Wami to nie musisz zrywać całkowicie kontaktu, traktujcie się jako znajomych i miejcie swoje życia.
Ten komentarz został dodany przez osobę dodającą wpis (OP)
Zaakceptował: kwasnydeszcz}