Wpis z mikrobloga

@Weed233: tak, tylko że Gobert w ataku nie istnieje (nawet na poziomie Drummondowo-Whitesidowym) i niewiele się zdadzą jego 2.5 blk/gm na hyper offence Rockets, Portland czy dobrze działające (oby) Thunder. A kto wie, może i jakieś Denver z awangardowym playmakingiem czy inne- zgrozo - Lakers się wepchnie do walki.
@Matus20095: nie no ja z tym 2gim spotem to smieszkuje, bo to stretch jest. Ale poza gsw i houston to następne 4-5 drużyn może się poukładać między sobą. Lilard sie odpali wygra Portland, George z Westbrookiem nie będą ceglić i wygrają oni. Mitchell i Rubio będa trafiać to Utah wyżej. Takie ofensywy które wykorzystują dziury Jazz to ma gsw i houston, reszta liczyła na odpalonych strzelców.