Wpis z mikrobloga

@lupaczkokosow: strasznie mi przykro, kiedy czytam takie wpisy. Trzymaj się kolego, będzie dobrze. Pamiętaj, żeby być wsparciem dla żony (dziewczyny, obojętnie). Wiem, że nie jest to łatwe, ale musimy być twardzi w takich momentach. Na pewno wam się uda w przyszłości, trzymam kciuki i jeśli wierzysz, to się pomodlę za was. To znaczy i tak się pomodlę, a jeśli nie wierzysz to wiedz, że tym sposobem o was myślę.
@lupaczkokosow jedno - dwudniowy pobyt jeśli cytotec zadziała. Jeśli nie, to pewnie niestety trzeba będzie łyżeczkować, ale to też bardzo krótki zabieg. Porozmawiaj (o ile jest w stanie) z różową, czy chcecie wziąć materiał do badań genetycznych (pochówek, urlop, zasiłek pogrzebowy) i jeśli tak, to na wstępie mówcie o tym na izbie przyjęć. Potem w emocjach się zapomina, a czasem ludzie żałują, że o to nie zadbali.
I proszę, bądźcie też wyrozumiali