Z takich ciekawostek, to w 1991 roku najtańszym samochodem Wielkiej Brytanii był... duży fiat, kosztował wtedy £3099(około 6,5k obecnych funtów). Do UK w latach 1975-1991 wyeksportowano 48 tysięcy dużych fiatów, to był jeden z czołowych zagranicznych rynków zbytu dla tego pojazdu, więcej poszło tylko do Węgier, Czechosłowacji i Jugosławii. Ciekawe co oni myśleli o tym samochodzie w tamtym czasie, niby sami tłukli swoje zabytki, takie jak Mini albo Austin FX4, więc prehistoryczny design nie musiał ich dziwić, z drugiej strony produkty FSO miały w UK gorszą reputację niż Łada, a jeszcze trzeba wziąść pod uwagę, że na przełomie lat 80 i 90 ich jakość była dużo gorsza niż kiedyś. No taki trochę obciach sobie tym robiliśmy wtedy. #samochody #125p #motoryzacja #fso #ciekawostki
@WszeborWlostowic: do UK dużo wyeksportowaliśmy też wersji pickup, które były najtańsze w swojej klasie ( ͡°͜ʖ͡°) do dzisiaj zachowało się dosłownie kilka sztuk, bo FSO 125p Pickup nie były trwałe, tak jak późniejszy Polonez Truck ( ͡~ ͜ʖ͡°)
@WszeborWlostowic: Nie miały tak złej opinii, były ogólnie dość popularne dzięki temu, że za psie pieniądze dostawało się stosunkowo spore i łatwe w naprawach auto. A auta na UK miały inną kontrolę jakości i nie były takie słabe jak egzemplarze puszczane w obieg w Polsce.
@Pangia: Sporo brytyjskich źródeł twierdzi(np wpisy na brytyjskich forach itd.), że generalnie uważano Poloneza i Dużego Fiata za beznadziejne samochody, gorsze od Łady. Gdzieniegdzie czasami pojawia się opinia, że kombi dużego fiata było lepsze od kombi Łady i to wszystko.
@WszeborWlostowic: Oni się lubowali w takich śmietnikach. Choćby ich rodzimy British Leyland był niewiele lepszy ( ͡°͜ʖ͡°) Ale wracając do tematu, samochody z bloku wschodniego były tam popularne. A i wg. tego materiału Skoda 105 była jeszcze tańsza od Fiata, ale faktycznie w 1991 musiał być najtańszy. W tym roku wyprodukowano z bólem ledwie 4709 sztuk, których większość przez długi czas stała na placu pod
@Pangia: @WszeborWlostowic: Z tego co jeszcze kiedyś wyczytałem, to te samochody dosłownie rozkładali i składali od nowa u dealera. Non stop u każdego większego dealera siedziała delegacja z FSO, która poprawiała je na tyle żeby jako tako chodziły. Bo potrafiły przychodzić niekompletne, niesprawne. I to były sztuki na EKSPORT, strach pomyśleć jakie śmietniki szły na rynek krajowy. I owszem do 1980 jako tako trzymali normy, potem z każdym rokiem było
@WszeborWlostowic: @Eternit_z_azbestu: Pewnie Fiaty z końca produkcji miały w tamtym czasie podobną opinię, jak Polonezy: dla świeżo upieczonych kierowców to był świat i ludzie, ale jak wsiadał do nich ktoś bardziej doświadczony, to już myślał o nich znacznie gorzej. Znalazłem za to coś znacznie ciekawszego na stronie carsurvey.org: pewien Fin napisał, że ostatnie Polonezy sprzedawano w systemie "dwa w cenie jednego", ciekawe, czy rzeczywiście tak to wyglądało, czy po prostu
No taki trochę obciach sobie tym robiliśmy wtedy.
#samochody #125p #motoryzacja #fso #ciekawostki
Znalazłem za to coś znacznie ciekawszego na stronie carsurvey.org: pewien Fin napisał, że ostatnie Polonezy sprzedawano w systemie "dwa w cenie jednego", ciekawe, czy rzeczywiście tak to wyglądało, czy po prostu