Wpis z mikrobloga

@Kasahara: pytanie ino teraz czy faktycznie tak powinienem robic, bo jak nie "wyrzuce" sztangi wystarczajaco daleko, to mi chyba jeszcze mocnej jebnie w plecy/dupe, w koncu moge byc zmeczony po iluś przysiadach
@japecznikow: Trochę dziwnie moim zdaniem, że trenujesz te drille specjalnie, ja jakoś nigdy się nad tym za bardzo nie zastanawiałem, po prostu jakby mnie gniotło to bym skakał jak najdalej do przodu, ale w sumie mi się jeszcze nigdy nie przydało, bo zawsze jak już jestem na granicy wytrzymałości i mam duże wątpliwości czy zrobię następne powtórzenie to odkładam po prostu.
@japecznikow: No spoko jeżeli Ci to pomaga to rób chociaż jesteś chyba pierwszą osobą u której widzę coś takiego :D Btw, może słuchaj czegoś z większym #!$%@?ęciem to będzie łatwiej trening wchodził jak się spompujesz
@japecznikow mnie się wydaje, że tak będzie zależeć w który momencie (na jakiej wysokości) będziesz musiał zrzucić sztangę. Im wyżej tym bezpieczniej żeby siebie nie trafić. Jak będziesz w najniższej pozycji to wydaje mi się, że trzeba by mocno odrzucić sztangę w tył co będzie bardzo utrudnione.