Wpis z mikrobloga

@Forin: Co znaczy "muszą"?

Architekt Krajobrazyu czy Urbanista to zawody które nie mają uprawnień - nie są regulowane. Dlatego tylko od pracodawcy zależy czy chce zatrudnić kogoś po odpowiednich studiach. (z urbanistami może się to zmienić)

Natomiast Architekt to zawód regulowany - do samodzielnego uprawiania go niezbędne są uprawnienia. A żeby je zdobyć, trzeba najpierw mieć ukończone studia z tytułem mgr inż. arch.
(absolwent architektury krajobrazu takiego nie otrzyma, więc nawet
@Gonzzo: "Muszą" - chodziło mi właśnie o te uprawnienia. Dla architekta wystarczy chyba mieć inż. arch.

Słyszałem, że trawają prace nad uregulowaniem zawodu urbanisty, rozumiem, że do tego się odnosisz? Wiesz może coś więcej na temat tego, jakby ta regulacja miała wyglądać?
Nie. O uprawnienia i bycie członkiem izby architektów może się starać tylko mgr inż. arch. (ukończenie drugiego stopnia studiów na kierunku Architektura).

Tak mam na myśli planowane regulacje. Nie wczytywałem się w projekt ustawy jeszcze. Stworzą izbę i żeby do niej przystąpić u móc wykonywać zawód będziesz musiał zdać egzamin. Możliwe że konieczne będzie uzyskanie tytułu z jakichś konkretnych studiów. Ale niekoniecznie. (tytuł mgr na pewno. ale nie koniecznie jakiś konkretny). Zdajsze
@Forin: do czasu deregulacji urbanista musiał mieć skończoną architekturę (1 stopień) i mgr z urbanistyki o ile dobrze pamiętam. Ja jak kończyłem inż to kierunek nazywał się architektura i urbanistyka. Jeżeli myślisz o tych zawodach to polecam zrobić "pełne" studia architektoniczne.
@goras: I tu jest pies pogrzebany. Jedne studia już skończyłem, ale niestety czuję, że to nie to. Od jakiegoś czasu po pracy rozwijam się czytajac ksiązki i robiąc kursy oraz ćwicząc rysunek. Chodzi mi konkretniej o zawód urban designer(co w Polsce chyba było by projektant miejski). Od dłuższego czasu interesuję się przestrzenią publiczną od strony socjologicznej jak i projektowej. Architektura sama przez siebie jakoś mnie nie pociąga, dlatego też staram się
@Forin: Nie da się odkleić od siebie architektury i urbanistyki. Studia Architektoniczne są tutaj podstawą, rozwiniesz się na każdym polu - urbanistycznym również. Jest masa zajęć i wykładów dotyczących zagadnień urbanistycznych, sporo prowadzących którzy mają pojęcie o urbanistyce i sporo możliwości żeby na tym polu się spełniać.
Dodatkowo podejście tylko z jednej strony do problemu, spowoduje, że będziesz niepełny. Nie da się projektować urbanistyki bez wiedzy o architekturze.
@Gonzzo: W mojej domowej nauce staram się właśnie też czytać podręczniki z architektury. Broń boże nie skupiam się na samej urbanistyce. Książki wziąłem z syllabusów z róznych uczelni.
Jedyną wartością studiów jest dla mnie właśnie baza wiedzy w postaci prowadzących. Natomiast problemem jest to, że już mam 27 lat, skończyłem magistra z informatyki i nie wolałbym uniknąć kolejnych 5 lat na studia.
Z tego co czytałem, to właśnie w przypadku urbanisty
@Forin: rób zaocznie architekturę 1 stopień 4 lata trwa i będziesz przygotowany na kolejną regulacje która ma nastąpić niebawem. Izba inżynierów budownictwa ma być oddzielenia od architektów. Urbaniści kiedyś czytałem że tez chcą ponownego oddzielenia od izby architektów. http://urbnews.pl/ustawy-ureguluja-zawod-architekta-urbanisty/
tutaj masz jak mniej więcej chca wyregulować zawód urbnaisty (projekt na razie jest w szufladzie)
https://urbnews.pl/zawod-architekta-nowej-kolejny-kodeks/
tutaj o zmianach u architektów.
Nie można chyba powiedzieć co sobie wymyślą w ostatecznej formię w
@goras: Tak, czytałem te wiadomości. Dzięki za linki.
Czyli uważasz, że lepiej lepiej zrobić takie studia zaoczne niż samemu przerabiajac ten materiał? Bo zakładając, że przejdzie ta regulacja zawodu urbanisty to możliwe, że będą wymagane egzaminy, po których uzyskiwało by się uprawnienia, to czy ogarnięcie samodzielne materiału i zdobycie doświadczenia zawodowego nie wystarczą?
Nie ma sensu robić studiów podyplomowych z tej dziedziny nie mając zrobionych studiów?