@demoos: Jak ktoś myślał, że Silbert przegra, to iks de. W mieście źle się chyba nie dzieje za jego rządów, więc spoko (o ile dług nie jest za duży, prawdę mówiąc nie sprawdzałem, jak to z tym wygląda).
@demoos: Hm... W takim razie mam nadzieję, że autonomiczne autobusy, velostrada i drogi przełożą się na zwiększenie wpływów z inwestycji i podatków w mieście, bo mówienie sobie "20% jest, więc daleko do 60%" to bardzo niebezpieczne zachowanie. Trzeba obserwować działania samorządu i liczyć pieniądze.
Ja celowałem w 60 dla niego, bo wiem, że ma mocną pozycję, dobry PR, a także niespecjalnie silną konkurencję. Bańkowski nie jest kandydatem, który miał szansę wygrać
bo mówienie sobie "20% jest, więc daleko do 60%" to bardzo niebezpieczne zachowanie
@Kordian_ziom: nie to miałem na myśli, podałem to bardziej informacyjnie a nie sugerująco, że jeszcze można brać kolejne
nie przeprowadził jakiejś zabójczej kampanii.
@Kordian_ziom: a on miał jakąś kampanię? Same obiecanki. Przed wyborami pobiegał po dzielnicach a później to poobiecywał. Ludzie się nie nabrali, bo musiałby ropę znaleźć aby to zrealizować
@demoos: Nie mówię, że Ty miałeś na myśli, spokojnie. :D Tylko zaznaczyłem, że takie myślenie często występuje i trzeba się przed tym strzec.
No właśnie. Żeby wygrać z kimś, kto już od tylu lat jest na stanowisku prezydenta w mieście, trzeba by mieć prawdziwą kampanię z konkretnymi dwoma-trzema propozycjami, które dawałyby prawo myśleć o przekonaniu do siebie ludzi. Bańkowski tego nie zrobił i przegrał.
@Kordian_ziom: sądziłem, że wygra ale tak lekko ponad 50%, a nie 65%
Ja celowałem w 60 dla niego, bo wiem, że ma mocną pozycję, dobry PR, a także niespecjalnie silną konkurencję. Bańkowski nie jest kandydatem, który miał szansę wygrać
@Kordian_ziom: nie to miałem na myśli, podałem to bardziej informacyjnie a nie sugerująco, że jeszcze można brać kolejne
@Kordian_ziom: a on miał jakąś kampanię? Same obiecanki. Przed wyborami pobiegał po dzielnicach a później to poobiecywał. Ludzie się nie nabrali, bo musiałby ropę znaleźć aby to zrealizować
No właśnie. Żeby wygrać z kimś, kto już od tylu lat jest na stanowisku prezydenta w mieście, trzeba by mieć prawdziwą kampanię z konkretnymi dwoma-trzema propozycjami, które dawałyby prawo myśleć o przekonaniu do siebie ludzi. Bańkowski tego nie zrobił i przegrał.