Wpis z mikrobloga

Pytanie do obeznanych z #lsd. Po jednym listku jak efekty powoli schodziły (po peaku) pojawił się ból. Bolały mnie wnętrzności, jakby jelita. Nie mogłem siedzieć albo się zgiąć, musiałem się wygodnie położyć. Dziewczyna miała podobnie, z tym że bolały ją plecy. Dwie pozostałe osoby nie skarżyły się na takie bóle. Przed całkowitym (względnie) zejściem fazy ból ustępował. To normalne?
  • 9
@qps666: nie jest to spotykane, możliwe że musiałeś coś zjeść przed tym i ci zaszkodziło, dziewczyna możliwe że w czasie tripa coś sobie uszkodziła/ zbyt długo była w nienaturalnej pozycji a potem przez to że ciebie bolało wydawało jej się że czuję ogromny ból
@shooter @RandyBobandy @CampTrump: takie rozwiązanie mnie satysfakcjonuje :p Ból nie jest nie do zniesienia, co prawda jest uciążliwy ale nie trwa długo i występuje tylko w określonych warunkach (zła pozycja, zginanie się). Jak się skupię na czymś innym to przechodzi. Zaczyna się jakiś czas po peaku, a kończy kilka godzin przed całkowitą trzeźwością. Za pierwszym razem bolała mnie noga i zastanawiam się, czy nie promieniowało mi w pewien sposób na całe
@qps666 ogólnie LSD i inne psychodeliki potrafi wywoływaćnapiecia mięśniowe, może stąd ból, że przez kilka masz pozacsiskane miesnie. Inny pomysł to ze śmiechu. Jeśli dużo się śmiejesz na tripie, to też może brzuch boleć. Ale tak jak pisali koledzy wyżej - raczej nie jest to normalne