Wpis z mikrobloga

@Naiken: Nie tylko ja nie wiem... np: jak by OP wiedział to by nie pytał.

Z swojej strony z kolei wiem, że diskord bodaj miał być pomocą (czy coś) w zabawie na stronie mirkouniverse.pl jednak widać wszystko przeszło właśnie tam.
Szczerze nie chce mi się logować na jakimś kanale by znać zawiłości tego co się dzieje na stronie gdy. To jest nie logiczne.

To tak jak byś grając w Wiedźmina dostawał
Nie wiadomo. Widać wszystkie zawiłości przeszły z wykopu na Diskorda więc się nigdy nie dowiemy.

I tak się kończy kolejna "gra dal Wykopowiczów" ¯_(ツ)_/¯


Powtarzam to setny raz: każdy bawi się w takim zakresie jaki mu odpowiada: jeden może siedzieć cały dzień na discordzie dyskutując z innymi o "zawiłościach", ktoś inny może sobie siąść rano na kibelku z fajeczką i odklikać ankiety. Mirkouniverse od samego początku miało takie założenie i pod tym
@lord_z: jeden śmieszek sobie śmieszkował zakładając RIGCz, potem zaczął robić burdę że niby miał szpiegów, a chciał po prostu pousuwać paru graczy z partii. Gdy sprawa wyszła na jaw, ludzie zaczęli uciekać i partia poszła w piach. W międzyczasie koleś utworzył partię Czwarta Rzesza Niemiecka, która nie istniała więcej niż parę godzin. A na koniec chłopina ponownie założył RIGCz, który znowu został skasowany bo wyszło na to że wszyscy członkowie partii
@Naiken ten screen nic nie mówi, tym bardziej, że konto witner, oraz JohnnyHS dalej stoją mimo zgłoszeń. @CherryJerry ma w skrócie rację, a drugi RiGCz powstał z multikont z powodu bezpodstawnego bana za kombinowanie. Nie ma co się dalej obrzucać gównem, jak i tak tylko 3 osoby wiedzą do końca jaka była prawda.