Potrzebna kurtka, naprawdę ciepła, na zimę, na wiatr i mróz. Jazda komunikacją miejską, osóbka szczuplutka, z niskim ciśnieniem, wiecznie jej zimno. Musi być za tyłek, żeby przy podniesieniu rąk do góry nie była pod pachą. Czy taka kurtka będzie ciepła? Puch ok tylko martwie się, że w przypadku wiatru będzie piździło mimo tego puchu w środku. Macie może jakieś pomysły na inną kurtkę? Na razie ta wygrywa.
@Ozdoba: kurtka jak kurtka, jak wiele takich zimowych. Lepiej kup większą niż dopasowaną i w razie wiatru ubieraj dodatkowo sweter pod spód. Ewentualnie szukaj takiej, która od wewnątrz nie jest gładka tylko ma futro.
@EndlessDream a to też ok. Mnie chodzi o ten puch czy tam pierze czy to ciepłe jak pisza? Bo zimowych kurtek mam 5 w szafie ale żadna nie jest tak ciepła za jakie sie uważały, tzn jak były reklamowane.
@Ozdoba: jedyne kurtki w których faktycznie jest mi ciepło niezależnie jaki mróz by nie był to takie sportowe na narty czy tam w góry. Tylko one są przeważnie nie za eleganckie ;) Jak mi nie zależy na wyglądzie to zimą chodzę w takiej narciarskiej i górskich butach z Decathlona i żadne mrozy nie straszne.
@northman normalnie sobie radzę. Sprawdzam kurtkę w sklepie, kupuje lub nie, potem to weryfikuje czy była tak ciepła na jaką wyglądała i była opisywana. Kurtka na zimę, i mróz wiatr jak mam ją sprawdzić teraz w taka pogodę? Kupić wyjechać na narty i szybko oddać jak wrócę bo się okazała za zimna?;)
@Ozdoba: No to idź dotknij, ubierz. Jak niby masz to ocenić na podstawie zdjęcia? Zreszta te kurtki pikowane są zwykle bardzo ciepłe. Tylko jak się chodzi bez czapki/szalika/dobrych butów, to i tak jeden #!$%@? bo gdzieś zimno przeleci.
@northman jasne że pójdzie pomacac. Liczyłam na to, że może któraś mirabelka równie chuda i wiecznie zmarznięta podpowie że ta kurtka to syf ale inna będzie ok bo np dama też jest zmarźluchem. Słowo bardzo ciepłe jest dla mnie trochę za mało bo jak pisałam, chodzi o bardzo szczupła osobę z wiecznie zmarzniętymi członkami. Takich pomacanych i dotykowo ciepłych kurtek mam w domu 5 sztuk, wszystkie były zimowe. Wszystkie w sklepie były
@Ozdoba: znam to również niestety :) tez mam ten problem. Ja radzę sobie tak, ze po prostu mam kilka warstw. Sweter- bluza (która można zdjąć) i wtedy kurtka. I działa.
@northman ona używa dresu, na to polar i kurtka. Na to gruby szal i czapka. I pół godziny na dworze i mówi że jej zimno :( co ja wiem na ten temat... Mam ocieplany sztormiak za ponad 500 zł na ryby. Ja kładę pod niego bluzkę z krótkim rękawem, na to druga z długim, na to polar i kurtka. Na zewnątrz 10 stopni. Tak pływam łódką i wędkuje z niebieskim. Mnie jest
@Ozdoba: ta kurtka z orsaya to jets napisane 70% pierze, 30%, nie napisane czy kaczy czy gęsi. Gęsi puch ponoc bardziej grzeje. Ja mam north face wlasnie 100% gesi puch plus gore tex. Ok 1200zł zapłacilam ale przynajmniej mam na lata
@Ozdoba: 70% pierze, 30% puch* <- ta z orsaya. Twoje 5 kurtek za ok 400zł - 2 tysiące :). Ja kupuje drogo ale za to mam 1 kurtke, jeden płaszcz i 3 pary butów i wszystko mi służy już ok 2 lata.
Przypominam, że na umowie o prace 20 000 zł brutto to tylko 14 000 zł netto i to tylko przez pół roku, bo później wpada się w 32% próg i jest to już 11 000 zł netto. Wynajem w Warszawie to +/- 4 000 zł. Pozdrawiam. #praca #pracbaza #pieniadze #zarobki #warszawa
Dylemat mam. Potrzebuje porady.
Potrzebna kurtka, naprawdę ciepła, na zimę, na wiatr i mróz. Jazda komunikacją miejską, osóbka szczuplutka, z niskim ciśnieniem, wiecznie jej zimno. Musi być za tyłek, żeby przy podniesieniu rąk do góry nie była pod pachą.
Czy taka kurtka będzie ciepła? Puch ok tylko martwie się, że w przypadku wiatru będzie piździło mimo tego puchu w środku. Macie może jakieś pomysły na inną kurtkę? Na razie ta wygrywa.
http://www.orsay.com/pl-pl/kurtka-z-naturalnym-pierzem-815014660000.html?nsctrid=3333333211&gclsrc=aw.ds&&gclid=Cj0KCQjw08XeBRC0ARIsAP_gaQD0FFfJUEMtbc5U6RFYZfp2m_rB_d2Z2QADlThgzxxxc5aZbwD7VQ4aAq1BEALw_wcB
https://4f.com.pl/kobiety/odziez/kurtki/kurtki-narciarskie.html
Zreszta te kurtki pikowane są zwykle bardzo ciepłe. Tylko jak się chodzi bez czapki/szalika/dobrych butów, to i tak jeden #!$%@? bo gdzieś zimno przeleci.