#motoryzacja #samochody #honda Wyciągnąłem wczoraj akumulator w Civicu VI, żeby go naładować. Dzisiaj podłączyłem, wszystko elegancko, wsiadam i po przekręceniu zapłonu światła awaryjne. Przy próbie odpalania rozrusznik kręci jak powinien, a samochód nie odpala. Cały czas miga czerwona dioda, która wcześniej nie migała ( najprawdopodobniej od immobilizera ). Pilot niby mam, ale nigdy go nie używałem, bo ponoć więcej problemów było niż korzyści z niego. Naciskanie jakichkolwiek guzików na nim nic nie daje. Co może być przyczyną?
@darek-jg: Przy naciskaniu jednego z dwóch guzików na pilocie zapala się czerwona diodka, więc chyba powinien działać. Co po odłączeniu i ponownym podłączeniu aku mogło się stać?
@mx_adam: Mało prawdopodobne ale np w Oplu jak wymienisz baterię w pilocie to ten nie będzie działał i trzeba przekręcając kluczyk trzymać wciśniety przycisk na pilocie aby samochód go sobie na nowy wykrył.. Z tym że to dwie różne sytuacje, bo tam chodzi o pilota, a auto normalnie odpala tyle że pilot wtedy nie działa. Może w Hondzie jest jakoś inaczej, że immo traci pamięć kluczyka co byłoby mega dziwne, bo
Wyciągnąłem wczoraj akumulator w Civicu VI, żeby go naładować. Dzisiaj podłączyłem, wszystko elegancko, wsiadam i po przekręceniu zapłonu światła awaryjne. Przy próbie odpalania rozrusznik kręci jak powinien, a samochód nie odpala. Cały czas miga czerwona dioda, która wcześniej nie migała ( najprawdopodobniej od immobilizera ). Pilot niby mam, ale nigdy go nie używałem, bo ponoć więcej problemów było niż korzyści z niego. Naciskanie jakichkolwiek guzików na nim nic nie daje. Co może być przyczyną?
@mx_adam: zużyte baterie?
Z tym że to dwie różne sytuacje, bo tam chodzi o pilota, a auto normalnie odpala tyle że pilot wtedy nie działa.
Może w Hondzie jest jakoś inaczej, że immo traci pamięć kluczyka co byłoby mega dziwne, bo