Aktywne Wpisy
dashcambandit +12
Idzie do was, co robicie?
#polskiedrogi
#polskiedrogi
mirko_anonim +5
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Co jest powodem tego, że niektórzy #niebieskiepaski absolutnie nie potrafią przyjaźnić się z osobą płci przeciwnej #rozowepaski ? Chodzi po prostu o dumę? Czy może obawiają się reakcji kumpli, znajomych itp.?
Pod koniec studiów poznałam świetnego kolegę. Zaczęło się niewinnie od jakichś wspólnych projektów i studenckich wyjść na piwo, ale z czasem trochę się zżylismy i poznaliśmy na stopie pozauczelnianej.
Niestety kilkanaście tygodni później trochę się pokłóciliśmy (głównie z
Co jest powodem tego, że niektórzy #niebieskiepaski absolutnie nie potrafią przyjaźnić się z osobą płci przeciwnej #rozowepaski ? Chodzi po prostu o dumę? Czy może obawiają się reakcji kumpli, znajomych itp.?
Pod koniec studiów poznałam świetnego kolegę. Zaczęło się niewinnie od jakichś wspólnych projektów i studenckich wyjść na piwo, ale z czasem trochę się zżylismy i poznaliśmy na stopie pozauczelnianej.
Niestety kilkanaście tygodni później trochę się pokłóciliśmy (głównie z
Tym robie się starszy tym więcej rzeczy mnie w ludziach zadziwia... zazwyczaj negatywnie. Np. ostatnio ku mojego zaskoczeniu zauważyłem, że zdecydowana większość ludzi chce być komuś poddana i chce być rządzona (・へ・)
Zawsze się zastanawiałem jak to się działo, że małe społeczności wybierały sobie jakiegoś pajaca który miał nimi rządzić i choć większość na niego psioczyła to i tak byli mu poddani. Albo jak się działo, że ludzie wybierają władzę która ogranicza ich wolność? Dlaczego są ludzie którzy dobrowolnie decydują są wstąpić do armii i zostać w zasadzie niewolnikiem państwa?
Ostatnio dostałem w mojej pracy zespół ludzi. Na początku myślałem, że inni myślą podobnie do mnie i nie chciałem narzucać się z moją "władzą", organizowałem spotkania na których pozwalałem każdemu się wypowiedzieć i wspólnie podejmowaliśmy decyzje. Na początku zespół był zadowolony i wszyscy doceniali, że biorę ich zdanie pod uwagę ale po jakimś czasie czułem, że w sumie mnie nie szanują. Kolesie narzekali, że poprzedni szef nie brał ich zdania pod uwagę. Natomiast gdy ja starałem się włączyć w ich proces podejmowania decyzji nagle poczuli się ważni i automatycznie stracili szacunek do mnie.
Gdy to zauważyłem zmieniłem formułę spotkań z dyskusji na taką, gdzie każdy po prostu mówi jaki ma pomysł a ja autorytarnie podejmuję decyzję bez względu na to czy większość zespołu zgadza i... są szczęśliwi że ktoś im rozkazuje a jednocześnie dostaje od nich feedback, że teraz niby sobie zdecydowanie lepiej radzę. Wcześniej też nie musieli głosować ani się wypowiadać jak nie chcieli i też mogli po prostu zdać się na mnie ale jak się okazuje nawet sama świadomość, że mają odrobinę samodzielności ich wkurzała. Teraz gdy odebrałem im prawo dyskutowania z moim zdaniem są zadowoleni.
Trochę ciekawe i trochę przerażające.
#przemyslenia #przemysleniazdupy #pracbaza
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Dodatek wspierany przez: Nie siedź w domu w ferie i w wakacje
Tak wiec brawo - wlasnie odkryles ze hierarchia po prostu sie sprawdza, a nie jest obrzydliwym wymyslem kapitalistcznego patriarchatu.
Nie, skad ten pomysl?
• tutaj nie szuka się winnego, poszukuje się przyczyny niepowodzenia
• nie oczekuje się od wszystkich perfekcji, docenia się postęp w działaniach
• unika się współzawodnictwa, a w zamian stwarza dogodne warunki do współpracy
• wystrzega się oceniania, które niszczy- praktykuje się docenianie jednostki, które ją wzmacnia
• nie mówi się o tym co jest źle, a rozmawia się