Wpis z mikrobloga

Jeśli ktoś wciąż jeszcze uważa, że na Węgrzech Orbana wszystko jest w porządku, to polecam zainteresowanie się tematem tzw. "narodowych konsultacji".

Było ich już bodajże 7 i polegają na rozesłaniu ankiet z pytaniami do każdego pełnoletniego mieszkańca Węgier (ok. 8 mln ludzi). Obywatele wypełniają ankietę i - przesyłka jest z góry opłacona - odsyłają urzędowi kancelarii premiera.

Dokumenty (przykład w miniaturce) nie wyglądają jak "normalne" karty do głosowania ani typowe oficjalne obwieszczenia rządowe, a już swoją grafiką narzucają nastrój odbiorcy i są zatytułowane np. "Zatrzymajmy Brukselę!". Ankietom towarzyszą kampanie medialne za środki państwowe. Pytania nawet nie udają obiektywności. Przykładowo (zostawiam po angielsku, bo nie znam węgierskiego, a nie chcę Wam podawać tłumaczenia tłumaczenia):

1. Brussels is preparing to make a dangerous move. It wants to force us to annul the utility-fee cuts. What do you think Hungary should do?


albo

6. Hungary has committed itself to cut taxes. Brussels is now attacking our homeland because of this. What do you think Hungary should do?


Ankiety są zwykle poprzedzone emocjonującym wstępem samego Orbana.

Czy to jest na pewno jeszcze demokracja? Ja czuję powiew ze wschodu.

Ankieta, o której mowa:
https://theorangefiles.hu/the-lets-stop-brussels-national-consultation/

Inny przykład:
https://theorangefiles.hu/national-consultation-on-the-soros-plan/

#postkomunistycznepanstwomafijne

#polityka #4konserwy #neuropa #wegry #demokracja #wybory #populizm
eoneon - Jeśli ktoś wciąż jeszcze uważa, że na Węgrzech Orbana wszystko jest w porząd...

źródło: comment_1Wa9F8WsaLj6qbH7NQDKeueZWAEkoZXR.jpg

Pobierz
  • 5