Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 3
@JulienSorel: ja ta afresje drogowa wiaze z kultem samochodu. To jak wysoko stawiamy samochod w naszej kulturze powoduje ze jak juz do jakiegos wsiadamy to czujemy sie jak bogowie. Nagle wokol nas pojawiaja sie pedalarze, krowy na pasach, wszyscy jada za wolno, wszyscy przeszkadzaja, nikt wokol nie ma prawa jazdy a jak ktos by nas zarysowal to mozemy zabic bo w koncu samochod to ogromny wydatek nadal.
@Sramnapsajakgorucham: Haha, nie powiedział żaden ojciec nigdy. OP zapomniał dodać :D

Mój Tata, który ma wszystkie kategorie prawka, jak z nim jeździłem na początku po zdaniu do mnie zawsze "Wiesz, takie 90 km/h na autostradzie, to serio w zupełności wystarczy, nie ma co #!$%@?ć szybciej , i tak wszyscy spotkamy się na bramkach" . Hahaha. Dodam,że używałem wtedy jego samochodu :D HAHAHAHAHAH
@highlander: Ja tą agresje polaków powiązałbym z taką, jakby to określić, narodową nerwicą. Życie w Polsce jest na tyle stresogenne, że myślę, że znaczna część polaków jest znerwicowana, a jak człowiek jest #!$%@? i zestresowany całe życie, etapem końcowym jest bycie zgorzkniałym, starym dziadem (ale zapraszam do dyskusji).

Taaak, mój ojciec furiat też na mnie darł kapsko jak uczył mnie jeździć :/