Wpis z mikrobloga

Ło kurde co się właśnie odwaliło, wstałam, usiadłam przy kompie, przeglądam wypok, a tu nagle ŁUP w szybę. WTF? Jakiś idiota rzuca w okna? Wyglądam, nikogo, ale na brzegu parapetu siedzi przycupnięty mały ptaszek, nie wiem co to za gatunek, wielkości wróbla, nawet nie, może mała jaskółka. Spadnie cholera, nawet nie mam go jak trzymać w domu bo koty by go zjadły. Otworzyłam okno i z koszulką co miałam pod ręką zbliżam się do tej sieroty, a ta nagle się zerwała i trochę chaotycznie odleciała w kierunku drzew. Ufff. Raczej dużo jej się nie stało tylko uderzenie w szybę ją ogłuszyło. Co te jaskółki to ja nie... Ta moja była trochę jaśniej ubarwiona, ale podobna.

#ornitologia #przygodyxandry #wtf
xandra - Ło kurde co się właśnie odwaliło, wstałam, usiadłam przy kompie, przeglądam ...

źródło: comment_c6rgjlo78LriB9xd260nlatTT88FTbgI.jpg

Pobierz
  • 14
@budus2:
@xandra:
Mało prawdopodobne, że to była jaskółka, one już dawno (we wrześniu w większości) odleciały do Afryki, a jeżyk to już tym bardziej.
Jeden mirek miał podobne doświadczenie i okazało się, że to była jakaś sikora, szczególnie, że napisałaś, że odleciała w kierunku drzew. Jeśli ciebie to interesuje to sprawdź czy podobny był np. do bogatki, modraszki, sikory ubogiej lub czarnogłówki.