Aktywne Wpisy
dziobnij2 +28
Znowu siedzę po północy w maku, bo nie chcę wracać do domu. Czeka mnie tam tylko gnicie przed kompem. Zastanowiłem się nad swoim życiem i uważam że to religia częściowo zniszczyła mi życie. Jako nastolatek byłem głęboko wierzący. Uważałem że sex bez ślubu to straszliwy grzech więc unikałem kontaktu z kobietami jak mogłem, że picie z kolegami to nie dla mnie bo to patola a ja jestem ten lepszy. Na imprezy bałem
Na froncie cichutko, więc może warto przypomnieć jak "wielka rosja wygrała" drugą wojnę światową.
Otóż, w ramach lend-lease, otrzymali za darmo od Amerykanów:
427 tys. samochodów,
22 tys. samolotów,
13 tys. czołgów,
9 tys. traktorów,
2 tys. lokomotyw,
11 tys. wagonów,
3 mln t benzyny lotniczej,
350 tys. t materiałów wybuchowych,
15 mln par butów,
70 mln m² tkanin ubraniowych,
4 mln opon
142 tys. t stali,
13,8 tys. t niklu i
Otóż, w ramach lend-lease, otrzymali za darmo od Amerykanów:
427 tys. samochodów,
22 tys. samolotów,
13 tys. czołgów,
9 tys. traktorów,
2 tys. lokomotyw,
11 tys. wagonów,
3 mln t benzyny lotniczej,
350 tys. t materiałów wybuchowych,
15 mln par butów,
70 mln m² tkanin ubraniowych,
4 mln opon
142 tys. t stali,
13,8 tys. t niklu i
Poznalem dziewczyne. Od razu zlapalismy kontakt, czulem sie jakbym ją znal od bardzo dawna. Chcialem juz z nia nawet planowac wyjazd w gory przed swietami a znamy sie niecale 2 miesiace. Ona wygadana, usmiechnieta tylko jest jedno ale. Nie wiem czy juz nie poczulismy sie ze soba za bardzo swobodnie bo jakikolwiek temat potrafi sie przerodzic w burzliwa wymiane zdan, prawie klotnie. Na ostatniej randce poklocilismy o stan dróg i to nie zart. Pasowalo mi to ze ona jest taka otwarta. Sama mi powiedziala ze ona woli powiedziec otwarcie co mysli zamiast cos dusic w sobie. Non stop mnie wypytywala o co chodzi bo jestem smutny. W poniedzialek znowu sie poklocilismy bo ja sie nie odezwalem przez caly dzien (pracuje po 12h), ona sie czuje jakby sie narzucala, ona ciagle cos proponuje a ja jestem na nie. Nie odpisalem i od tamtej pory nie mamy kontaktu. Jest jakis sens bycia z kims takim? Jest sens bycia z kims kto ciagle mowi co mysli? Mam wrazenie ze to bedzie jedna wielka nieustajaca klotnia. Da sie jakos po prostu dotrzec i zyc w spokoju?
#zwiazki #logikarozowychpaskow
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Dodatek wspierany przez: Wyjazdy studenckie
Zaakceptował: sokytsinolop}
@AnonimoweMirkoWyznania: Jak można pokłócić się o stan dróg? W sensie ty mówisz, że są złe a ona mówi, że są dobre? I jeszcze kłótnia o to? (ʘ‿ʘ)
@AnonimoweMirkoWyznania: swoim zachowaniem potwierdziłeś jej, że miała rację. daj jej spokój.
Zaakceptował: kwasnydeszcz}
@AnonimoweMirkoWyznania: to chyba pierwsza zarzutka której naprawdę nie rozumiem...