Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
#niebieskiepaski znacie jakis sprawdzony sposob na poradzenie sobie z mocno nieprzyjemnym zapachem spermy? Nie pale, praktycznie nie pije. Dieta rozna, obecnie low carb, ale nie zauwazylem, zeby miala jakis wplyw na przestrzeni lat.

Zapach jest naprawde odrzucajacy. Do tego stopnia, ze jak raz kiedys namowilem moj #rozowypasek na finisz na/do buzi, to zwymiotowala. Przy wytrysku na inne czesci ciala tez ma odruchy wymiotne, jesli czuc ten zapach. Jestem w stanie ja zrozumiec, ja az tak wrazliwy nie jestem, ale to naprawde smierdzi. Chcialbym jakos to zmienic, koniec w buzi lub na to taka moja "fantazja",

Tylko nie wyjezdzajcie z myciem, nie jestem zadnym flejtusem. Chociaz, moze to jest jakos powiazane, mam duze problemy z takim umyciem czlonka, zeby od niego nie walilo. W zasadzie to jakbym sie nie staral, to i tak po 15 - 30 min juz zajezdza. Mydlo nie daje nic, plyny do higieny intymnej niewiele, najbardziej pomagaja tanie zele pod prysznic o mocno intensywnym zapachu.

No i zmiana partnerki to tez nie jest rada ;)

#higiena #seks

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Zkropkao_Na
Dodatek wspierany przez: Nie siedź w domu w ferie i w wakacje
  • 21
OP: @jalop: @jezus_cameltoe: @Walkiria81: @Fafnucek: @LoveLight:
wy lub wasi partnerzy byliście kiedykolwiek u urologa z męskim problemem?

Ja przeżyłem trzy wizyty - jedną na sorze z chyba naderwanym wędzidełkiem (dużo krwi po stosunku w prezerwatywie, bolało jak diabli (inaczej bym nigdzie nie jechał machać ptakiem obcemu facetowi o_O), ale nawet nie zasługiwałem na odpowiedź co tam się stało), drugi raz kilka dni później, w normalnym trybie
@AnonimoweMirkoWyznania: Mieszkasz w jakimś zaściankowie i/lub poszedłeś do urologa na NFZ? Specjaliści na NFZ często mają bekę, jak ktoś do nich przychodzi z czymś w ich odczuciu "błahym", bo są #!$%@? robotą. A często też nie chce im się robić, czemu im się w sumie nie dziwię. Parę razy byłam u tego samego człowieka prywatnie i na NFZ i normalnie inny człowiek ( ͡° ͜ʖ ͡°).

Pomijając
@AnonimoweMirkoWyznania: stary, czytam, to co napisałeś po raz trzeci i zastanawiam się, czy ty nas robusz w balona, szukasz poklasku, czy to kompleksy przez ciebie przemawiają. Lekarz się z ciebie śmiał, czy tylko ci się tak zdawało? A jeśli się śmiał, to czemu tego nie zgłosiłeś jego przełiżonym?
Nie dostałeś informacji o swoim stanie zdrowia, czy się o nie nie zapytałeś?
Byłem u urologa przynajmniej 3x, traktowałem to jako normalną wizytę
OP - nie mam już kodu: @Fafnucek: @LoveLight:
Nie no, kompleksów to nie mam, ale traume po tych wizytach też. Jedna to była wizyta w publicznej placówce, a dwie pozostałe w enel - med we wrocławiu. Przypomniało mi się jeszcze, że z wizyty z enel medu dostałem takie fajne zalecenie, czy nie wiem jak to nazwać - na karteczce takiej notesowej z przybitą pieczątką po drugiej stronie. Serio (