Wpis z mikrobloga

@Warszawiok Z Phuket jest tylko jedna miejscowka( ͡º ͜ʖ͡º)
To zostaje ci samui jak chcesz plaze. Reszta to wiochy na max 5 dni. No chyba, ze tryb praca spanie praca spanie to jeden #!$%@? gdzie.
  • Odpowiedz
@Warszawiok: Koh Lanta, polecam. Spokojna wysepka, jest gdzie dobrze zjeść, a nawet i poimprezować. Cenowo też korzystniejsza niż chociażby Phuket. Najszybciej można się tam dostać lecąc do Krabi, następnie vanem na Koh Lante
  • Odpowiedz
@Warszawiok: tak jak kolega @tomcho sugerował, również obstawiałbym Koh Lantę. Teraz co prawda jestem na Bali, ale myślami non stop wracam jednak tam... na Bali jest co prawda więcej coworków, ale na koh lancie jest jakoś tak spokojniej, zdecydowanie można bardziej wychillować!
  • Odpowiedz
@pijmleko branża IT. Ja niestety większość czasu w roku i tak spędzam w biurze, aczkolwiek praca zdalna i wyjazd już miały miejsce ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Warszawiok też właśnie jestem na Bali i chce podbić na Nuse Penide za 2 dni, podobno drożej niż tutaj, ale widoki niezapomniane
  • Odpowiedz