Wpis z mikrobloga

@MafiuHombre: Boston to akurat jedna z tych drużyn która jest napakowana talentem i ciężko im się dograć - ale mają Stevensa więc nie ma najmniejszych wątpliwości, że będą potworem. W zeszłym roku ten sam problem miała Oklahoma która, być może z powodu trenera, do końca sezonu nie potrafiła wykorzystać talentu. W tym roku za to widać, ze jest lepiej. (czyli potrzebowali więcej czasu).
@Weed233: tylko, ze nie napisałem, ze nie grają słabo? Tak grają, ale beda grac lepiej, głównie z powodu tego jakich mają graczy. A trener mógłbym im w tym przeszkodzic robiąc za mało albo złe rzeczy (jak Donovan w zeszłym roku), ale to Stevens więc raczej sie tego nie ma co bać.

A ty co chcesz powiedziec, ze będa 5 seedem z ledwo .500?
@iAmTS chodzi Ci o tego Donovana który miał najlepszy lineup w lidze? Okc bez Robersona to jak Utah bez Goberta. Może Donovan nie jest wybitny, ale wydaje mi się, że ludzie na reddicie czy wykopie przeginaja (ja zresztą sam się na tym łapię) ze swoimi eksperckimi opiniami (to nie przytyk w Twoją stronę :p).
@Matus20095: no tak chodzi mi o tego Donovana który miał najlepszy lineup w lidze i odpadł w PO bo złota 3 nie potrafiła dowieźć. W jaki sposób nie zgadzasz się z moją tezą, że Stevens jest lepszym trenerem i nie dopuści do tego samego w Bostonie?
@Matus20095: xD No nie, a gdzie ja mówię o tym, ze nie miał takiego lineupu i, że z Robersonem by nie wzięli? Chodziło mi o to, że pakę miał upchaną, lepszą niż Rockets a przez długi czas w sezonie raczej zawodzili. Nie wiem czy to była jego wina czy po prostu tak wyszło. Ja tylko sobie prognozuje, że Stevens lepiej ze swoją sobie poradzi i szybciej wyjdzie z docierania się niż
@iAmTS: A co jeżeli (powtażam co jeżeli) Stevensowi się udało fuksem w tamtym roku i to nie był żaden przebłysk geniuszu, grali ci co byli zdrowi, ktoś przypuszczał że Rozier tak odpali? Skoro teraz wszyscy są zdrowi a wyniki są słabe teoria o P O T Ę Ż N Y M trenerze z Bostonu trochę nie trzyma się kupy?
@iAmTS a ja Ci się staram wytłumaczyć, że ta upchana paka to był bardziej hype niż faktycznie tak było. Że jak Roberson był zdrowy to potrafili zbić każdego, a Melo jest gwiazdą tylko na papierze (jak zresztą widać w tym roku). Dopiero kiedy on zaakceptował swoją zmniejszoną rolę to OKC zaczęło grać. Mieliśmy najgorszą ławkę z ekip PO. Startowalismy 19 letnim rookie, któremu daleko do Mitchella czy simmonsa itd. Także moja teza