Wpis z mikrobloga

Hej, @cclegane Jakim prawem podajesz fakt

Nawet fakt, że badania Wakefielda i Johna Walker-Smitha były profesjonalne, zgodne z medycyną akademicką itp. Lancet wycował artykuł dopiero po 12 latach coś długo im zajęło.


I nazywasz badania jako profesjonalne kiedy

1. Występował konflikt interesów
2. Badania były robione pod tezę, którą przedstawił sponsor?

Dla mnie to nie brzmi jak

Lancet wycował artykuł dopiero po 12 latach coś długo im zajęło.


Przez 12 lat widocznie Lancet nie wiedział, że był konflikt interesów, bo Wakefield o tym nie powiedział :)

O nieprawidłowościach w metodologii dowiedziano się dopiero kiedy inne badania nie były w stanie przy takim samym postępowaniu powtórzyć jego teorii

Piszesz, jakbyś w życiu nie był na studiach i nie wiedział jak działa metoda naukowa i ile potrafi zająć potwierdzenie czy podważenie wyników jakiejś pracy :)

Dodatkowo:
Jakość źródeł którymi się posługujesz jest poniżej jakiejkolwiek krytyki, wybierasz źródła stronnicze, nigdzie nie powodujesz sie na merytoryczne naukowe badania, jeśli piszesz o badaniach to linkujesz do blogów, które mówią o badaniach ale do nich nie linkuja

#antyszczepionkowcy #bekazantyszczepionkowcow

Nawet nie będę się odnosił do tego, że jestem u Ciebie na czarno za wytknięcie CI błędów poznawczych i widoczną nieznajomość statystyki, bo na medycynie się nie znam :)

Mała podpowiedz - Walker-Smith był jak na tamte czasy wybitnym lekarzem światowej sławy, którego oczyszczono ze wszelkich zarzutów przed sądem lekarskim.


I jeszcze manipulujesz, Walker-Smith został oczyszczony, bo przyznał, ze nie brał udziału w zmanipulowanych badaniach :D
  • 5
@kadnUxpRWWKmmJnkjLbPcs: Nie wierzę, że istniał jakikolwiek konflikt interesów. A czy Walker-Smith twierdził cokolwiek innego niż Wakefield? Poza tym hipoteza Wakefielda zawierała jedynie informacje o potrzebie dalszych badań i związku autyzmu ze specyficzną korelacją wieku szczepionego, przebytej antybiotykoterapii oraz problemów jelitowych a więc specyficznych, połączonych zdarzeń, które w połączeniu prowadziły do autyzmu. A nie na tym, że całkowicie zdrowe dziecko po MMR od razu ma autyzm.