@Sudice: jeszcze w październiku byłem na rozmowie o pracę (już drugi etap czyli może coś we mnie widzieli) i poszła mi dość między średnio a beznadziejnie chyba no i koleś mówił że dają sobie czas do polowy listopada by zadzwonić z odpowiedzią i nieważne czy jest ona pozytywna czy negatywna to zadzwonia na pewno. No jest już #!$%@? ta połowa listopada i nic. I tak siedzę sfrustrowany bo nie wiem czy
@Bruske: to co mogłeś zrobić już zrobiłeś, teraz nie ma co się przejmować tak bardzo bo już nie masz na to żadnego wpływu, na tą sytuację. Ale trzymam kciuki jakby co.
@Sudice: to jest trochę jak z tym przejmowaniem sie że coś się powiedziało kiedyś tam żenującego, nic na to nie mogę, a chciałbym zacząć już coś robić w życiu
@Bruske: poczekaj na spokojnie jeszcze troche może mają jakieś opóźnienia bo mówisz że długa rekrutacja to normalka ( wiem że łatwo mówić trudno zrobić no ale zadreczanie się też nic nie da)
Ale trzymam kciuki jakby co.