Wpis z mikrobloga

@FireDash: I co się robi z tym opróżnionym chlebem po wszystkim? To, co uprzednio z miąższem, czyli do kosza? Bo pomimo estetyki wątpię, bo po całym dniu ktoś chętnie wciągnął sam chleb w takiej ilości. Tym bardziej, że jedząc żurek też zagryza się innym chlebem, skoro nie da się jeść tego, w którym wciąż jest zupa.