Wpis z mikrobloga

Mirki, niedawno skończyłem uczelnie techniczną, więc jestem mniej więcej obeznany w fizyce, przynajmniej tej klasycznej. Jednak ostatnio zacząłem się interesować fizyką kwantową, bo wydaje się niezwykle ciekawa. Z tego co zdążyłem się dowiedzieć to powstanie mechaniki kwantowej było rewolucją w sposobie myślenia naukowców, między innymi przez to że okazało się, że świat cząstek elementarnych nie jest deterministyczny. Oznacza to, że jeśli wystrzelimy pojedynczy foton w jakiś materiał, który 50% światła przepuszcza, a 50% światła odbija (powiedzmy, że to jakiś rodzaj szkła), to nie da się przewidzieć czy foton ten zostanie przepuszczony czy odbity. Istnieje tylko statystyka pozwalająca obliczyć prawdopodobieństwo obu zdarzeń i nie istnieje żadna cecha fotonu która mogłaby zdeterminować co się z tym fotonem stanie. Dla innego przykładu, wynik rzucenia monetą, który dla wielu ludzi wydaje się losowy jest tak naprawdę dokładnie zdeterminowany przez siłę z jaką tą monetą rzucimy, jej rotację itd. Inaczej mówiąc mając wszystkie dane wejściowe dałoby się przewidzieć wynik rzutu monetą, czego nie można powiedzieć o eksperymentach z cząstkami elementarnymi.

Zrozumiałem tą koncepcję ale jest jedna kwestia która mnie dręczy. Czemu jest to takie niezwykłe dla naukowców, skoro takie zdarzenia jak mutacje genu również są losowe? Ktoś mi jest w stanie wytłumaczyć dlaczego mechanika kwantowa tak bardzo zrewolucjonizowała tok myślenia fizyków, skoro losowość mutacji genów jest już znana od dawna? A może mutacje genów wcale nie są losowe i zależą od czynników zewnętrznych? Nurtuje mnie to strasznie xd Niech ktoś mi odpowie

#nauka #biologia #fizyka #fizykakwantowa #genetyka
  • 3
@Sosnus: Biologia się nie wypowiada na temat czy mutacje są losowe w sensie subiektywnym (epistemicznym) gdzie wynika to z naszej niewiedzy o rzeczywistym stanie rzeczy czy w sensie obiektywnym (ontologicznym) gdzie wynika to z niezdeterminowania rzeczywiście występującego w przyrodzie. Ważne, że czasem występują. W rzeczywistości przy rozważaniu spontanicznych mutacju genów w grę wchodzą efekty kwantowe, więc w jakimś zakresie mamy do czynienia z brakiem determinizmu, ale o tym mówi nam dopiero
źródło: comment_D0RFFZwfnxAOr3gNPDQitw2oS7BupxWT.jpg
mutacje genu również są losowe


@Sosnus: W paradygmacie neodarwinowskim losowość mutacji należy rozumieć jako nieistotność ewentualnej influencji mutacji na dostosowanie osobnika w kontekście prawdopodobieństwa ontycznej aktualizacji tejże mutacji.

Mówiąc po ludzku i w sposób sensowny, mutacja wystąpi lub nie wystąpi niezależnie od tego, czy jej wpływ na dostosowanie będzie pozytywny czy negatywny.