Wpis z mikrobloga

@Piezoreki: wiesz co, pracowałem od najniższego szczebla i tak sobie wyawansowałem do zcy kierownika. Nie ma żadnego lizania dupy, jak sie dobrze pracuje to sie dobrze zarabia. Ekipa dość zgrana - wszyscy mniej wiecej w tym samym wieku. Najwiekszy minus to ultra słaby socjal, najwiekszy plus ze moge jeść codziennie steka na obiad.