Wpis z mikrobloga

Jestem już 3-4 lata za granicą ale na wszystkich urlopach w Polsce, mam dobrą pracę pracuje po 8 godzin 5 dni, weekendy wolne, kasa dobra, ludzie mili, szef miły, mieszkanie fajne..
A i tak tęsknie za krajem, w sumie nawet nie za rodziną czy znajomymi (bo tych mi w Polsce nie wielu zostało) wiem, że jest bieda, wiem, że ludzie zarabiają 5-6 razy mniej niż ja, a i tak mam wrażenie, że oni są bardziej zadowoleni z życia niż ja. Nawet nie wiem za czym tęsknie, za uśmiechniętymi Paniami i kawą z Orlenu, za starszymi mocherami, które puszczają mnie w kolejce, bo zawsze kupuje tylko monstera i chleb w biedronce a im się nigdy nie spieszy, tęsknie za moim sąsiadem, którego pies #!$%@? od 5 rano lepsze koncerty niż AC/DC na Wimbledonie,
tęsknie za recepcjonistką z taniej siłowni, która zawsze życzy mi miłego dnia na dowidzenia, tęsknie za korkami, i za policjantem który po polsku prosi o dowód rejestracyjny i ubepieczenie, tęsknie za dzień dobry, dowidzenia, proszę, dziękuje, tęsknie za "przepraszam, którędy na Racławicką", za paczkomatami, żabkami,fotoradarami, kapliczkami,żulami, dziwkami, bramkami na A4... Nie zawsze wszystko co się opłaca warto i nie zawsze wszystko co warto się opłaca #oswiadczenie #emigracja #takaprawda #gorzkiezale
  • 8
@Major_Kogz:

może i tak tylko jak wrócisz tutaj to prawdopodobnie za kilka miesięcy przypomni Ci się dlaczego emigrowałeś.


Ja wyemigrowałam, żeby oszczędzić kasę i wrócić do Polski. Z różnych pobudek ludzie wyjeżdżają, niekoniecznie dlatego, że w Polsce im się nie podobało/było im źle.

Tak jak @haker_proker wcześniej napisał, emigracja nie jest po prostu dla każdego.