Wpis z mikrobloga

@Andrzejek13: Tatuaż mocno się zdewaluował.

Kiedyś koleś z łysą glacą i tatuażem to był jasny znak największej więziennej szumowiny i dobry stereotypowy znak, by takiego typa obchodzić z daleka jak trędowatego.

Historycznie to były tradycyjnie znaki totemowe, robione kultowo, oznaki wotum, przyrzeczenia, sakrum. Podobnie jak kultowe spożywanie alkoholu - z namaszczeniem.

Teraz to jest zabawa dla każdego debila i generalnie oznacza przeciwieństwo czyli lansera, który w ogóle nie myśli co robi