Wpis z mikrobloga

@JeepersCreepers anime jest gorsze niż heroina
To się zawsze zaczyna od "tylko jedna seria" potem "kolega polecał, obejrzę". Potem jest coraz gorzej, zaczynasz oglądać więcej i więcej. Wtedy znajdujesz waifu, zaczynasz do niej tasować badzionga, normalne laski już nie starczają. Zrywasz kolejne kontakty z rodziną i przyjaciółmi. Na końcu staje się najgorsze- kupujesz poduszkę z swoją waifu.
@Niebadzlosiem: wedlug mnie decyduje czlowiek, a nie anime.
7 deadly ma duzo scen (meliodas i elizabeth), ktore bez sa kontekstu wtf dla randoma ,Bersek to juz kompletne wtf w wiekszosci (nie przepadam), ale obejrzysz, wiesz co i jak, mozna pogadac (najczesciej na reddit'cie; hej polsko...).
Teraz wez normalnego death note (nic bardziej odstajacego niz avengers) i kogos kto onamizuje sie do misy... skad, co, jak... to jakby kochac sie w pokojowce/gosposi/wlascicielce