Wpis z mikrobloga

@mohawk: Zmniejsza wydajność gier i morduje dyski SSD tylko po to aby gry nie dało się spiracić przez parę dni od wydania, a po scrackowaniu ten syf nadal zostaje w grach i sprawia problemy. A, i jest to swego rodzaju tykająca bomba, bo w końcu nastanie dzień kiedy to Denuvo jako firma padnie, i pozamykają serwery, bez których nie uruchomisz gier z Denuvo.

Tutaj jest stronka stworzona przez CD Projekt która
@FuzzyWuzzy: Nie za bardzo jestem into piraty, więc nie śledzę sceny crackerskiej. Wiem natomiast, że kilka gier zostały uwolnionych od Denuvo (np. Doom, Titanfall 2) i nie zaliczyły żadnego wzrostu wydajności. Owszem były niechlubne przypadki typu "Rime", gdzie powodem była niechlujna implementacja a nie wina Denuvo per se. Wiele złego można powiedzieć na temat DRM ale opowieściom o spadkach wydajności i zarzynaniu SSD można z czystym sumieniem nadać status "urban legend".
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@MartinCh: Tak czy siak Denuvo i wszystkie inne zabezpieczenia DRM to syf, i najlepszym sposobem na zwiększenie zarobków jest zrobienie bardzo dobrej gry. CD Projekt Red tak zrobił z Wiedźminem 3 i nadal świetnie się sprzedaje, choć nie posiada żadnych zabezpieczeń DRM.
@MartinCh: Tak czy siak Denuvo i wszystkie inne zabezpieczenia DRM to syf, i najlepszym sposobem na zwiększenie zarobków jest zrobienie bardzo dobrej gry. CD Projekt Red tak zrobił z Wiedźminem 3 i nadal świetnie się sprzedaje, choć nie posiada żadnych zabezpieczeń DRM.


@supra107 Albo dodanie trybu gry wieloosobowej.
Pomijam takie potworki jak diablo 3, które wszystko ciągnęło z serwera - choć też jest to jakiś pomysł na zabezpieczenie antypirackie.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@Variv: Ogólnie jedyne zabezpieczenie antypirackie które powinno się stosować to po prostu wydawanie bardzo dobrego produktu który ludzie będą kupować, bo stosowanie zabezpieczeń DRM powoduje odrazę wśród wielu konsumentów. I tak w sumie z DRM korzystają tylko firmy nastawione na zysk a nie na dobry produkt do sprzedaży.
@ur_0x6a73: Inne firmy powinny być tak jak CD Projekt, gdzie wierzą w marchewkę a nie w patyk jak to mówią. CD Projekt zarabia na tym że robi dobry produkt który ludzie lubią i jest wart swojej ceny, i nie ma on żadnych zabezpieczeń DRM, np. gry na GOG czy Wiedźmin 3. Tymczasem firmy jak EA czy Ubisoft wykorzystują swoją pozycję żeby dymać klientów jak najbardziej jak się tylko da, bo zdaje