Tajki nie udało mi się załatwić, ale zaprosiłem Chinkę i zrobiłem tak zajebiste zapiekanki, że aż sam siebie zaskoczyłem. Chinka jadła, aż jej się uszy trzęsły. Zrobiłem taką, jaką jadałem u Endziora, jak jeszcze mieszkałem w Krakowie, czyli z salami i kukurydzą i oczywiście zieloną cebulką (a nie jakaś prażoną jak czasem dają). Moja, jako, że robiona na świeżo z dobrych składników była jeszcze sporo lepsza niż w Krakowie.
@vrt1337 to jest zielona cebulka, a nie szczypiorek :) A tak naprawdę to jest bardziej szalotka, bo tu nie ma dokładnie takiej zielonej cebulki jak w Polsce
Da sie jakos postarzeć proces siwienia? Trafilem do gangu siwiaków a nie zakolaków, 26lvl a norwood nadal 0 tylko znajomi zaczynaja mi mowic wprost, ze pojawiaja sie siwe. #broda #fryzjer #barber #wlosy
W nawiązaniu do tego wpisu ze wczoraj.
Tajki nie udało mi się załatwić, ale zaprosiłem Chinkę i zrobiłem tak zajebiste zapiekanki, że aż sam siebie zaskoczyłem. Chinka jadła, aż jej się uszy trzęsły.
Zrobiłem taką, jaką jadałem u Endziora, jak jeszcze mieszkałem w Krakowie, czyli z salami i kukurydzą i oczywiście zieloną cebulką (a nie jakaś prażoną jak czasem dają).
Moja, jako, że robiona na świeżo z dobrych składników była jeszcze sporo lepsza niż w Krakowie.
W komentarzu zdjęcie samej zapiekanki.
#jedzenie #gotujzwykopem #azjatki #emigracja