Wpis z mikrobloga

#jemprzeciez <- mój tag z pysznym jedzeniem

W nawiązaniu do tego wpisu ze wczoraj.

Tajki nie udało mi się załatwić, ale zaprosiłem Chinkę i zrobiłem tak zajebiste zapiekanki, że aż sam siebie zaskoczyłem. Chinka jadła, aż jej się uszy trzęsły.
Zrobiłem taką, jaką jadałem u Endziora, jak jeszcze mieszkałem w Krakowie, czyli z salami i kukurydzą i oczywiście zieloną cebulką (a nie jakaś prażoną jak czasem dają).
Moja, jako, że robiona na świeżo z dobrych składników była jeszcze sporo lepsza niż w Krakowie.

W komentarzu zdjęcie samej zapiekanki.

#jedzenie #gotujzwykopem #azjatki #emigracja
źródło: comment_PfKP1raDNFLHLHiVXTjXZdVx8FvXt83i.jpg
  • 6