Wpis z mikrobloga

Mirasy, poradźcie, jakiej wielkości kupić mieszkanie?

#wroclaw hier. Zaprząta mi to głowę. Dla mnie i mojej loszki pewnie w zupełności starczyłoby mieszkanko ok. 50m2 by się w miarę komfortowo żyło we dwójkę (czy samemu jak coś nie zabangla, odpukać). Ale co będzie za 5-10lat? Mam marzenie mieć psa w niedalekiej przyszłości, kto wie czy w przeciągu 5+lat nie pojawi się też dziecko, co wtedy?

Starzy mówią mi: "Bierz młody takie wlasnie 50metrów, za 5-10 lat to się będziesz chciał z miasta wyprowadzić, mieszkanie wynająć/sprzedać i będziesz dom budować". Kierwa, kupować mieszkanie, wkładać pracę i serce w urządzenie go by w ciągu paru ledwo lat juz się go pozbywać? No jakoś tego nie widzę, o budowaniu domu to nawet nie śnie, Panie, ja tu na razie 1 pokój wynajmuje kto by juz planował chatę stawiać.
A kupno mieszkania nawet +10m2 większego to już koszt ok.50+k.

Co radzicie? Jak to u was było?
  • 13
@wojuboju: Ja stanąłem przed wyborem albo ~70m2 w szerokopojętym mieście albo 120m2+garaż+ogród tuż pod (splunięcie za płot ogrodu już leci na terytorium Wrocławia( ͡° ͜ʖ ͡°)) i stanęło na tym drugim, ale ilu mirków tyle opinii. Moi znajomi którzy kupowali wcześniej właśnie jakieś 40-50m2 aktualnie albo zmieniają albo kupują drugie pod wynajem
@wojuboju: Ja mam 51m, kupione 10 lat temu - jest na 2+2. Szału z miejscem nie ma ale tragedii też.
Ale postanowiliśmy że chcemy sprzedać mieszkanie i kupować dom, ponieważ w tych samych pieniądzach masz dużo większą swobodę - gril, basen dla dzieciaków itp. Nawet możesz się napić w spokoju żaden sąsiad nie będzie marudził.

Nie wiem jakie ceny są u Ciebie, ja mieszkam pod Warszawą i mieszkanie dla nas to
@wojuboju przecież zawsze możesz wynająć a nie sprzedawać. Moim zdaniem to jest dobre rozwiązanie, najpierw kupić mieszkanie około 50m a później jak coś to następne albo dom. Jakby sie nawet gowniak trafił to na początku da się z małym dzieckiem w takim mieszkaniu przemeczyc.
@wojuboju: Lepiej kupic jak najmniejsze i szybko splacic i potem 2-3 razy zmieniac wraz z powiekszaniem rodziny niz kupic od razu duze. Roznica w koszcie calkowitym kredytu nawet po odjecia ksoztow przeprowadzek itp idzie w setki tyś. Matematyka nie kłamie.
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@wojuboju: W ciągu 10 lat to i tak kolejny remont trzeba będzie robić, a sprzedaż mieszkania nawet obciążonego hipoteką jest prosta. Ja kupiłem mieszkanie około 55 metrów, 3 pokoje. Może szału nie robi, ale w perspektywie powiedzmy 10-15 lat kupię kolejne albo wybuduję dom.