Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Różowe paski, jakbyście zareagowały, jakby wasz chłopak po kilku miesiącach związku powiedział, że jest uzależniony od porno?

#zwiazki #rozowepaski

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: kwasnydeszcz
Dodatek wspierany przez: Nie siedź w domu w ferie i w wakacje
  • 15
tofifi: Wszystko zależy od tego, jakie byłoby jego podejście. Jeśli zdawałby sobie sprawę z powagi problemu i chciał coś z tym zrobić, a był wartościowym i poważnym gościem - wspierałabym go i jakoś chciała mu pomóc w walce z uzależnieniem. Ale gdyby było to podejście "oglądam porno 24h na dobę i #!$%@? ci do tego", to raczej bym się ewakuowała, bo uzależnienie od porno to poważna sprawa i dobrze na związek
W ogóle wszyscy którzy się tu wypowiadają nie mają pojęcia czym jest to uzależnienie. To nie ma związku z tym, że przy kobiecie nie staje, nie ma związku z tym, że krócej ruchasz. Chodzi tylko o to, że myślisz ciągle o tym #!$%@? porno i daje ci to ukojenie. To tak jak z papierosem. Dopiero jak zapalisz to się rozluźniasz a tak to ci czegoś brakuje. Mimo to normalnie żywe kobiety podniecaja
TrzeźwaMaciora: @Konkol Chyba nie bardzo wiesz o czym mówisz. Jestem uzależniony od jakichś... 10 lat, a z erekcją nie mam problemów. Przed spotkaniem z różową kilkadziesiąt minut porno, po spotkaniu tez. W ten weekend, porno 4 razy na dzień i spokojnie potem spotkanie z dziewczyną. Z erekcją problemu, żadnego, z seksem tak - nie daje przyjemności i satysfakcji, ot zwykła czynność jak sikanie. Dlatego walczę żeby rzucić to gowno, bo obniża