Wpis z mikrobloga

@ArniHell: próbuj śmiało. Co do kupowania, to nie potrzebujesz na początku nic poza rurką i yerbą oczywiście. Co do czasu - wstawiasz wodę, wsypujesz mate do naczynka, a jak woda się zagrzeje, to zalewasz. Tak, jak tu mówią inni, to nie jest wielka filozofia. Choć można też podchodzić filozoficznie, jak do wszystkiego.

W wielu miastach naszego pięknego kraju nie trzeba gotować wody z kranu, ale jak wolisz, możesz zagotować i przestudzić