Wpis z mikrobloga

@anal_gazy: tu nie chodzi tylko o euroweek, ale o dowolne rzeczy usuwane za naruszenie dóbr osobistych. Skoro według wykopu tylko sąd może o tym decydować, a nie internauci, to czemu wykop, który utożsamia się z internautami decyduje o tym c jest naruszeniem dóbr osobistych a co nie? Sprzeczność, wykop raz mówi jedno, a raz drugie. W sumie to już norma, ale ten przykład który tu podałem jest po prostu zabawny xD
@nowik: Mieszasz wykop z postępowaniem karnym. To, czy zostały naruszone dobra osobiste decyduje sąd podczas procesu, ale na wykopie moderacja ma pełne prawo usunąć wpis, jeśli mają nawet takie podejrzenie. A tu nie trzeba mieć nawet podejrzenia, bo to jest oczywiste. Gnoja od znaleziska trzeba skazać tak jak i niektórych komentujących. 20k od autora, 10k od komentujących na fundację. Plus mieć nadzieję na pozwy ze strony opiekunów. Jestem na grupie euroweek
@anonimek123456: nie rozumiesz. Przeczytaj ze zrozumieniem to co napisałem wyżej. Głównie ten fragment:

Skoro według wykopu tylko sąd może o tym decydować, a nie internauci, to czemu wykop, który utożsamia się z internautami decyduje o tym c jest naruszeniem dóbr osobistych a co nie?
@nowik: Jeśli moderacji „zdaje się” (a to wystarczy w zupełności), że doszło do naruszenia to mają pełne prawo to wywalić. A nwet nie tylko jak „zdaje się”, a w zasadzie to zawsze. Mają pełne prawo do zarządzania treściami w ich serwisie.
Więc się to nie wyklucza - niech sąd zdecyduje czy doszło do naruszenia, a tymczasem my to wywalamy, bo uważamy, że nie ma na to miejsca w naszym serwisie. I
@nowik: chyba nie do końca rozumiesz co tu się wydarzyło.
Wykop został usunięty ze względu na (prawdopodobnie - wnoszę tak po szambie ogólnointernetowym które wybiło właśnie w tym wykopie) R O S Z C Z E N I A danego podmiotu co do ochrony ich dóbr osobistych.

art. 24. Środki ochrony dóbr osobistych. § 1. Ten, czyje dobro osobiste zostaje zagrożone cudzym działaniem, może żądać zaniechania tego działania, chyba że nie