Wpis z mikrobloga

#liturgicznywykop

Skąd się wziął Adwent? ( ͡° ͜ʖ ͡°)( ͡° ͜ʖ ͡°)( ͡° ͜ʖ ͡°)

Na tym etapie podróżowania ze mną przez różne aspekty Liturgii, na pewno zdążyliście zauważyć, że na przestrzeni dziejów pewne zwyczaje były różnie rozumiane, miały różną rangę, czasem zanikały i czasem pojawiały się ponownie, mało tego, w pierwszych wiekach w zależności od miejsca na świecie, a zatem w zależności o widzimisię lokalnego biskupa różne różności przedstawiały się inaczej.

I z adwentem, czyli pierwszym okresem w roku liturgicznym było podobnie. Jeszcze tak w ramach wprowadzenia dodam, że nazwa ta pochodzi od łacińskiego słowa adventus, które tłumaczymy jako przyjście. Warto to kojarzyć z greckim słowem παρουσία (czyt. parusia lub paruzja bardziej po polsku) czyli obecność, przyjście, pojawienie się. To skojarzenie wyjaśni nam z grubsza sens samego Adwentu. Adwent jest oczekiwaniem najpierw na ponowne przyjście Jezusa, a dopiero potem przygotowaniem do świąt Bożego Narodzenia.

W ogóle to przez, mniej więcej, pierwsze 400 lat chrześcijanie nie obchodzi Narodzenia Pańskiego. Logika była prosta:Nasz Pan i Zbawiciel już się narodził, przeżył 33 lata na ziemi, umarł i zmartwychwstał. My teraz czekamy na wypełnienie się czasów. I to się liczyło w pierwszej kolejności, fakt, że chrześcijanie żyli (w sumie nadal żyją) w czasach ostatecznych.

Ale w końcu ustalono jakąś konkretną (choć nie do końca) datę, czyli 25 grudnia. W tym to dniu w cywilnym kalendarzu rzymskim obchodzono Dzień Narodzin Słońca Niezwyciężonego, co było aluzją do Chrystusa, który jak wschodzące słońce zwycięża mrok. Pewne jest, że przed 354 r. Boże Narodzenie pojawiło się w kalendarzu, zredagowanym przez sekretarza pap. św. Damazego.

Pierwsze wzmianki o przygotowaniu do Bożego Narodzenia - adwentu pochodzą z Galii (dzisiejsza Francja) i Hiszpanii. Pierwotnym sensem było przygotowanie katechumenów do przyjęcia sakramentów inicjacji chrześcijańskiej, zwłaszcza chrztu, którego udzielano 6 stycznia (dzisiejsza uroczystość Objawienia Pańskiego). Biskupi proponowali należyte przygotowanie do obchodów Narodzenia Pańskiego poprzez ascezę, pokutę i rezygnację z zabaw i uciech.

W Rzymie Adwent wprowadzono dopiero w VI w. (trwał on pierwotnie 6 tygodni), zaś od pontyfikatu św. pap. Grzegorza Wielkiego - już cztery tygodnie. Zyskał on ponadto, poza ascetycznym przygotowaniem do Bożego Narodzenia; charakter eschatologiczny; czyli przygotowania do ostatecznego przyjścia Chrystusa (paruzji). Potwierdza to też fragment 1 prefacji adwentowej: on przez pierwsze przyjście w ludzkiej naturze spełnił twoje odwieczne postanowienie, a nam otworzył drogę wiecznego zbawienia. On ponownie przyjdzie w blasku swej chwały, aby nam udzielić obiecanych darów, których z ufnością oczekujemy.

Dodam tylko, że III Niedziela Adwentu nazywana jest niedzielą Gaudete, czyli niedzielą radości. Nazwa pochodzi od pierwszego słowa introitu na ten dzień.

Tekst łaciński


Tekst polski


Na niedzielę Gaudete przewidziane są różowe szaty liturgiczne. Róż jest w Liturgii rozumiany jako "jasny fiolet", gdyż Adwent jest okresem pokutnym, jednak przez bardziej radosny ton tego konkretnego dnia kapłan powinien założyć jaśniejsze szaty. Nie ma nakazu używania różowych szat (choć powinien IMHO).

Na zdjęciu: ornat rzymski w kolorze liturgicznym dzisiejszego dnia ( ͡° ͜ʖ ͡°)

#ciekawostki #gruparatowaniapoziomu #katolicyzm #kosciol #liturgia #wiara #religia #msza
Scorpjon - #liturgicznywykop

Skąd się wziął Adwent? ( ͡° ͜ʖ ͡°)( ͡° ͜ʖ ͡°)( ͡° ͜ʖ ...

źródło: comment_PXfHvqD3Ko5hAvyBa6oNuKBPbnQWbAJb.jpg

Pobierz
  • 12
W tym to dniu w cywilnym kalendarzu rzymskim obchodzono Dzień Narodzin Słońca Niezwyciężonego, co było aluzją do Chrystusa, który jak wschodzące słońce zwycięża mrok


@Scorpjon: Tutaj trzeba zaznaczyć, że w żadnym wypadku wybór daty nie służył przykryciu tego pogańskiego święta, bo nie o przykrywanie czegokolwiek chodziło i dlatego, że nie było ono tak ważne jak się to ludziom obecnie wydaje. Celem doprecyzowania przytoczę fragment wywiadu z autorem książki "Narodziny Bożego Narodzenia"
Nazywanie świąt w innych religiach czy też kulturach określeniem: "pogańskie" ma w moim odczuciu zabarwienie pejoratywne i wywyższające się. Od badaczy obiektywnych oczekiwałbym określeń bardziej neutralnych.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 3
@zapamietasz a tak btw co jest złego w wywyższaniu się? (wywyższanie się to nie oznacza w tym wypadku uważanie siebie za lepszego, lecz raczej za kogoś kto ma rację)( ͡° ͜ʖ ͡°) Mówienie, że wszystko jest równe, lub twierdzenie, że nie można porównywać idei czy religii pod względem stałości i sensowności filozoficznej jest jednym z największych absurdów XXI wieku. To tak jakby Arystoteles po wygranych dysputach z Platonem