Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania

Przez ostatnie 2 dni próbowałem jakoś namówić do seksu dziewczynę ( ostatni raz 3-4 dni temu) gra wstępna i te sprawy. Oczywiście nie bo nie mam ochoty nie bo coś tam. Po czym dałem sobie spokój i zająłem się swoimi rzeczami. Dziś przychodzi do mnie jak gdyby nigdy nic i że ma ochotę. Na to ja powiedziałem że nie będzie sobie wybierać kiedy chce a kiedy nie i powiedziałem że nie chce. Po czym się o obraziła i poszła spać. Czy tu że mną coś jest nie tka czy jednak z nią?

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: marcel_pijak
Dodatek wspierany przez: Wyjazdy studenckie
  • 18
@AnonimoweMirkoWyznania: No tak, już jesteś OPie najgorszy, bo jak piesek nie poleciałeś do swojej pani, kiedy już łaskawie wypięła pupkę, bo ONA chciała seksu xD jak dla mnie dobre postępowanie. Różowe i rycerzyki oczywiście cię zjadą, ale nie wyobrażam sobie, by ona dostawała seks na zawołanie, a ty musiałbyś się prosić i nic. Czasem trzeba pokazać jak boli takie olanie potrzeb i tyle.

I tak, nawet gdy byłem zmęczony, to nigdy
@taktoto: Czego Ty nie rozumiesz? Jak ona mu nie daje to on daje jej spokój i idzie pograć w czołgi, mimo, że się prosi dwa dni. Jak on jej nie da, bo czuje się źle z tym, że dwa dni nie mógł się doprosić to różowa strzela focha. Jak Ty dziewczyno doszłaś po tym do wniosku, że on sobie może wybierać, a ona nie? Oboje powiedzieli NIE, ale niebieski się nie
@bezbekpol: no nie wiem, czy takie zmuszanie sie jest ok, seks jest fajny, kiedy ovie strony chca. Jak nie mam ochoty, to nie mam ochoty, jak moj chlopak nie ma ochoty, to nie ma ochoty, na tym etapie juz koniec czulosci.
Problem tutaj jest taki, ze on przydzbanil, bo jej odmowil, zeby sie odegrac za to, ze nie miala ochoty, a ona sie obrazila, bo on nie mial ochoty. Seks to
@ffdgh: Znacz wiesz, nie chodziło mi o seks na zawołanie czy zmuszanie się do niego, ale o jakieś pieszczoty i właśnie czułość. Przecież facetowi też nie stanie, jak nie ma ochoty. No ale wyobrażasz sobie sytuację, że masz potrzebę pogadać o czymś ze swoim partnerem, a on mówi, "nie, nie chce mi się ciebie słuchać"? Bo ja nie. Nawet jak ci się #!$%@? nie chce, ale partner ma potrzebę się z