Wpis z mikrobloga

Rozwój medycyny pozwolił nam nie tylko operować żyjących już ludzi ale dokonywać operacji na płodach, łącznie z ich uśmierceniem. Nie każdy płód powinien dalej żyć i się rozwijać. Czasami deformacje są tak duże, że taki organizm poza ciałem matki i tak nie ma najmniejszych nawet szans na przeżycie. Nie mamy nawet wypracowanej spójnej definicji życia abyśmy mogli na jej podstawie ocenić od kiedy mamy do czynienia z nowym życiem. Z punktu widzenia prawa człowiekiem staję się w momencie narodzin, ale zakaz aborcji dotyczy mnie jeszcze przed narodzinami. Jestem w takim razie uznawany przez prawo za człowieka dopiero w momencie przyjścia na świat, ale jednocześnie to samo prawo daje mi ochronę ze względu na to, że zostanę człowiekiem jeszcze przed tym jak zostanę uznany przez to samo prawo za człowieka. Jednocześnie to prawo mówi, że gdybym rozwijał się w łonie matki w niewłaściwy sposób to nie przysługuje mi taka ochrona.
Ja rozumiem sens takiego prawa i tego nie trzeba mi tłumaczyć.
Chodzi mi jedynie o to, że z punktu widzenia logiki nie powinno być opcji aby uznać coś za istniejące i nieistniejące jednocześnie. Kot Schrodingera nie jest jednocześnie żywy (1) i martwy (2). Ten kot przed pomiarem jest w stanie nieokreślonym (3) ponieważ jego obecny stan zostaje rozszerzony do pola dwóch możliwości (ilość kotów pozostaje bez zmian), więc nie jest ani żywy ani martwy. Jeżeli posługujemy się takim dokumentem jak akt urodzenia i na jego podstawie określamy wiek każdej osoby to wewnętrznie sprzeczne staje się nadawanie ochrony dla stanu 3 i 2. Jest to związane z ochroną życia i taka jest istota tego obostrzenia. Chcąc bronić życia powinniśmy bronić tylko 1, a nie 1 i 3 albo powinniśmy uznać moment poczęcia za akt urodzenia i zlepek komórek, którym jest zarodek traktować jak człowieka. Tylko wtedy prawo może pozostać w zgodzie z czysto naukowym i racjonalnym podejściem do tego tematu.

2 lub 1 czy 1 lub 2 = 3

1 =/= 3 i 2 =/=3

Każdy spór w sprawach takich jak aborcja bez ustalenia konkretnych parametrów początkowych dla rozważanego problemu traci jakikolwiek sens. Nazywa się to sporem ideologicznym ale jest to spór, którego nie da się rozwiązać w sposób racjonalny, bo żadna ze stron takiego sporu nie może mieć racji kiedy badają dwa różne stany początkowe.
Taką sytuację mamy w przypadku aborcji kiedy zwolennicy zaostrzenia prawa ustalają, że zarodek jest człowiekiem, a z kolei środowiska liberalne nie są w stanie zaakceptować tych warunków początkowych i uznają, że człowiekiem jest się od momentu narodzin. Stąd wynika cały ten absurdalny spór, który tak naprawdę nie ma żadnego sensu. Szklanka, w której lustro wody znajduje się dokładnie na środku jej wysokości jest w połowie wypełniona powietrzem i w połowie wodą, nie jest za to ani w połowie pusta (1) ani w połowie pełna (2). Ta szklanka znajduje się w stanie 3, który nie jest ani stanem 1 ani stanem 2, jest średnią arytmetyczną obu tych stanów. Fundamentem rozwiązywania sporów ideologicznych jest ustalenie pewnych kwestii przed rozpoczęciem dyskusji, bo inaczej nie ma ona żadnego sensu. Jest tylko stratą czasu, czczym gadaniem i niepotrzebnym biciem piany.

Jeżeli uznamy, że zarodek jest nowym życiem, które warto chronić to powinniśmy jednocześnie zacząć chronić inne organizmy jednokomórkowe w taki sam sposób, bo to będzie oznaczało, że to nie poziom intelektualnego rozwoju danego organizmu świadczy o jego człowieczeństwie. Organizmy żywe wyżej usystematyzowane (krowa, koń, świnia, pies, kot etc.) mają takie same odruchy i odczucia jak ludzie, których życie podlega przecież prawnej ochronie. Życie zwierząt nie podlega należytej ochronie prawnej i to jest fakt, z którym nawet nie można polemizować.

Stawianie zarodka na równi z człowiekiem doprowadza do szeregu innych komplikacji, bo jeżeli uznamy, że zarodek jest człowiekiem, a kobieta nie będąc świadoma tego, że jest w ciąży może doprowadzić do poronienia. Czy w takiej sytuacji należało by ścigać taką kobietę za nieumyślne zabicie człowieka?

Ludzie chcą decydować za innych mimo, że nie wiedzą co jest dla tych ludzi dobre, a co złe. Mając po swojej stronie aparat państwa z całym systemem prawnym ulegają złudnemu poczuciu własnej nieomylności, gdy w rzeczywistości pozostają takimi samymi kretynami jakimi byli przed objęciem stanowiska, które umożliwiło tym decydentom wymuszenie na innych (nieznanych sobie) ludziach zachowania sprzecznego z ich wolą.

#socjologia #psychologia #neurobiologia #medycyna #prawo #filozofia #logika #religia #liganauki #gruparatowaniapoziomu #fizyka #nauka #neuropa #4konserwy
Pobierz tojestmultikonto - Rozwój medycyny pozwolił nam nie tylko operować żyjących już ludzi...
źródło: comment_nAAu4j6bu3DNVv5M3kBjIWzROufCh21n.jpg
  • 2
nie jest za to ani w połowie pusta (1) ani w połowie pełna (2)


@tojestmultikonto: Eeee? Jak nie, jak tak?

Jeżeli uznamy, że zarodek jest nowym życiem, które warto chronić to powinniśmy jednocześnie zacząć chronić inne organizmy jednokomórkowe


Zarodek z definicji jest organizmem wielokomórkowym, ponieważ pojawia się w momencie podziału zygoty.
@Epos_o_Laskotkameszu: ale jest to nadal zlepek komórek podobnie jak kolonia bakterii czy grzybów, z tą różnicą, że bakterie lub grzyby są samowystarczalnymi organizmami, a taki zarodek nie jest w stanie przeżyć poza organizmem matki więc jest od niej w 100% zależny.
ja uważam, że protista slime mold przejawia cechy znacznie bardziej zaawansowanej formy życia niż ludzki zarodek i to mimo, że jest organizmem jednokomórkowym i nie ma ani jednego neuronu. żeby
tojestmultikonto - @EposoLaskotkameszu: ale jest to nadal zlepek komórek podobnie jak...