Wpis z mikrobloga

Znalazłem swoje zdjęcie gdy miałem 17 lat. Tak, 17 i to nie pomyłka, bo gitarę dostałem na 17 urodziny, na 18 już jej nie i wszystkie inne szczegóły ze zdjęcia się zgadzają. Ale mniejsza z tym. Wówczas utożsamiałem się z #przegryw i uważałem siebie i mordę za 2/10 + ze wsi + nerd komputerowy. A tu jak patrzę z obecnej perspektywy - to nie żadny genetic trash czy incel ale typowy normik. Pewnie wiele osób przez jakieś kompleksy (które też wówczas miałem) zaniża swoja pozycję i później narzeka na różowe.

Ja prawie nigdy nie spotkałem jakiejś roszczeniowej księżniczki 2/10 w swoich relacjach. Może miałem szczęście. Kto wie. Żeby nie było jestem daleki od bycia biało-rycerzem - bardziej szowinista xD. Może nadrabiałem czymś innym niż mordą ¯\_(ツ)_/¯.

Trochę też #pokazmorde #gwnowpis
Kasahara - Znalazłem swoje zdjęcie gdy miałem 17 lat. Tak, 17 i to nie pomyłka, bo gi...

źródło: comment_iYs6LwK1TvfRwtPhmWQY4lmMhP6bpX4d.jpg

Pobierz
  • 26
@Kasahara: Te osoby co narzekaja na wyglad to nie przegrywy, tylko trolle. Prawdziwy przegryw to np brak pasji, umiejetnosci, brak umiejetnosci socjalnych, brak znajomych itd, dlugo by wymieniac
@ToNieJestWcaleMultikonto:

Ogólnie nie wychodziłem ze swojej piwnicy, nigdy nie byłem na imprezie, nigdy nie byłem na dyskotece. W życiu nie miałem ani jednej osoby, którą mógłbym nazwać przyjacielem/przyjaciółką + brak wsparcia/relacji z rodziną. Ja po prostu od urodzenia byłem totalnie sam i pewnie dlatego nigdy mi to mocno nie przeszkadzało.

Ratowało mnie, że chodziłem do technikum gdzie było 30 dziewczyn i 4 chłopaków, więc wchodziły mi właściwie w dupę, bo tamtych
@Kasahara: Dzięki za odpowiedź. Twój wpis trochę przypomina mi mnie w tym wieku (teraz mam co prawda niewiele więcej), staram się nad sobą pracować, ale jednak firma w wieku 18 lat i wiele pasji to w sumie #wygryw, nawet bardzo. W każdym razie cieszę się z Twojego sukcesu i liczę że w przyszłości mi też się uda w życiu. A jak wyglądają na dzień dzisiejszy Twoje umiejętności społeczne?
@ToNieJestWcaleMultikonto:

Trenuję swoje umiejętności społeczne od kilku lat, stać mnie obecnie na uśmiechniecie się do kogoś w sklepie czy dotknięciu znajomej osoby po ramieniu. Może to śmieszne, ale dla mnie to nie łatwe. Jednak coś udaje mi się do przodu. Ja mialem kiedyś problem zrobić zakupy w czasach, gdy były tradycyjne lady a nie samoobsługa, nie byłem w stanie też zadzwonić po pizzę.