@trwaidentyfikowanie: Krótko o tym, jak wygląda życie absolwenta studiów psychologicznych: 1. Kończysz studia, w tym podyplomowe. Szukasz pracy w zawodzie bo do tego dążyłeś przez kilka lat swojego życia 2. Szukasz z dużym zaangażowaniem, starasz się wyróżnić i udowodnić, że warto Cię zatrudnić. 2. Pracodawcy wymagają dyspozycyjności, zaangażowania, co najmniej dwóch lat doświadczenia, najlepiej kilka dodatkowych kursów i dodatkowych kwalifikacji, przy okazji najlepiej jeszcze stanowisko psychologa i sekretarki w jednym. 3. Proponowane stawki za cały etat pracy to najczęściej 1600-2000 netto bez szans awansu czy konkretnej podwyżki 4. Oczy szklą się na widok ofert, oczywiście ze wzruszenia 5. Chcesz się rozwijać zawodowo, robić kursy dodatkowe, studia podyplomowe, czyli to, czego oczekują pracodawcy 6. Nie masz za co bo za pensję jaką proponują ci sami pracodawcy ledwo opłacisz rachunki i zaspokoisz potrzeby żywieniowe 7. Pracujesz niewiele więcej niż za najniższą krajową i się cieszysz, że chociaż w jakimś stopniu jest to praca w zawodzie 8. Chcesz czegoś więcej, chcesz się dalej szkolić ale firmy szkoleniowe, szkoły terapeutyczne kosztują tyle, że kończysz procedurę rejestracji na studia w momencie przeanalizowania opłat 9. Uczysz się z książek, bo to jedyna inwestycja w siebie na tym etapie na jaką Cię finansowo stać 10. Zastanawiasz się co dalej ze sobą zrobić i jak żyć, wykonując zawód, który daje Ci masę satysfakcji, radości i spełnienia jednocześnie zamykając Cię w klatce z napisem ,, szanse są marne''.
@trwaidentyfikowanie: Może rzuć się na głęboką wodę i otwórz swój prywatny gabinet? Na samym wykopie znajdziesz tylu klientów że grafiku nie starczy ( ͡°͜ʖ͡°)
@sodomek: Ten tag tak specjalnie, żeby był ,,mój'', w sensie, nie że jestem psychiczna tylko tag nie zapisany jeszcze :D Będę czasem coś wrzucać więc chciałam to jakoś otagować, robię to źle?( ͡°͜ʖ͡°)
@9o9o9: Mam jeszcze ,,rodzinę na utrzymaniu'' , kredyt na mieszkanie w którym mam tylko panele położone więc z tym odkładaniem to ciężko, chyba, że za granicą...
1. Kończysz studia, w tym podyplomowe. Szukasz pracy w zawodzie bo do tego dążyłeś przez kilka lat swojego życia
2. Szukasz z dużym zaangażowaniem, starasz się wyróżnić i udowodnić, że warto Cię zatrudnić.
2. Pracodawcy wymagają dyspozycyjności, zaangażowania, co najmniej dwóch lat doświadczenia, najlepiej kilka dodatkowych kursów i dodatkowych kwalifikacji, przy okazji najlepiej jeszcze stanowisko psychologa i sekretarki w jednym.
3. Proponowane stawki za cały etat pracy to najczęściej 1600-2000 netto bez szans awansu czy konkretnej podwyżki
4. Oczy szklą się na widok ofert, oczywiście ze wzruszenia
5. Chcesz się rozwijać zawodowo, robić kursy dodatkowe, studia podyplomowe, czyli to, czego oczekują pracodawcy
6. Nie masz za co bo za pensję jaką proponują ci sami pracodawcy ledwo opłacisz rachunki i zaspokoisz potrzeby żywieniowe
7. Pracujesz niewiele więcej niż za najniższą krajową i się cieszysz, że chociaż w jakimś stopniu jest to praca w zawodzie
8. Chcesz czegoś więcej, chcesz się dalej szkolić ale firmy szkoleniowe, szkoły terapeutyczne kosztują tyle, że kończysz procedurę rejestracji na studia w momencie przeanalizowania opłat
9. Uczysz się z książek, bo to jedyna inwestycja w siebie na tym etapie na jaką Cię finansowo stać
10. Zastanawiasz się co dalej ze sobą zrobić i jak żyć, wykonując zawód, który daje Ci masę satysfakcji, radości i spełnienia jednocześnie zamykając Cię w klatce z napisem ,, szanse są marne''.
L
#gownowpis #psychologia #psycholog #studia #psycholoszka
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez autora
Podkarpacie hear
Komentarz usunięty przez moderatora