Wpis z mikrobloga

@GN00J: http://www.happyrabbitblog.pl
Lista kosmetyków nie testowanych na zwierzętach.
Ze strony można wyczytać, że pytają o:

Nietestowanie gotowych kosmetyków na zwierzętach na żadnym etapie produkcji;
Niezlecanie testów na zwierzętach innym podmiotom;
Nietestowanie na zwierzętach składników produktów i niezlecanie takich testów;
Sprawdzanie całościowej polityki dostawców surowców i posiadanie oświadczeń potwierdzających, że nie przeprowadzają oni żadnych testów na zwierzętach i nie zlecają żadnych testów na zwierzętach;
Nieobecność na rynku chińskim (z wyjątkiem Hongkongu);
Brak
@GN00J to jest tak, że jak np. Polski producent chce wejść na rynek chiński, to po prostu to wysyła. W Chinach mają taką procedurę przed wypuszczeniem kosmetyku do obrotu, że muszą być one testowane na zwierzętach. Więc TEORETYCZNIE ten polski producent nie testuje, tylko testują Chiny. To wszystko też tak fajnie brzmi, bo wszystko co było do tej pory używane, było testowane na zwierzętach, nie ma chyba surowca, który nigdy nie był