Wpis z mikrobloga

Ciekawą problematyką projektu #klaudiusz oraz ludzi go wspierających jest fakt, że ten eksperyment udowadnia coś co od dawna jest rzeczą wiadomą. Z resztą, nie tylko po stronie #rozowepaski, ale również po stronie #niebieskiepaski. Poniżej moja subiektywna opinia.

Co mam na myśli?

Wiadomym jest że naszą uwagę skupiać będziemy w stronę indywidualnych cech, których poszukujemy u drugiej osoby, zarówno w wyglądzie, jak i charakterze. Istnieje jednak garść cech, która podoba się większości danej płci. W przypadku mężczyzn - zgrabna figura u kobiet, w przypadku kobiet - umięśnienie u faceta. Jest - albo przynajmniej powinien - być to jedynie czynnik, który w jakiś sposób zwraca uwagę w kierunku danego indywiduum. Kwestią odmienną jest zaś fakt, czy z daną osobą chcemy angażować się w związek, ponieważ na miłość nie składa się jedynie wygląd. Tu się składa ogół takowej osoby.

Wiadomo również, że w dzisiejszych czasach ogarniętych przez media społecznościowe, promowany jest pewien wizerunek ideału do którego my, ludzie, niepotrzebnie dążymy. Ponieważ nigdy do niego nie dojdziemy. Stąd też chęć posiadania "atrakcyjnego" z wyglądu partnera, który będzie w pewien sposób wypełniał nasz sztuczny "idealny" świat. Może też w pewien sposób zrobi nam nasz Chad "reklamę" wśród znajomych i tym samym pozwoli nam w jakiś sposób zaistnieć.

Oczywiście, sam projekt miał celu głównie pokazać fakt, że osoba o wyglądzie Chada, obrażając różowe, ciągle będzie wzbudzać ich zainteresowanie. Ale.. czy ktokolwiek pokazał ile rozmów było takich w którym dany różowy pasek odmówił dalszej rozmowy z powodu chamskiego zachowania Klaudiusza? Nie każdy jest taki sam. A nawet jeśli ktoś pozwala sobie wjeżdżać mimo wyglądu drugiej osoby - to jest to jego indywidualna sprawa. Jego honoru, godności i tego na ile sobie pozwala.

Ale..

To wszystko i tak w efekcie końcowym nie ma sensu.

Dlaczego?

Powiem to na przykładzie siebie samego, ponieważ ciężko mówić mi jest za innych. Uważam, że życie należy spędzać z charakterem, a nie z wyglądem danego człowieka. Po to szukamy sobie związku, żeby znaleźć drugą połówkę samego siebie.

"Nie szukamy osób które są odmienne od nas. Nie wierzymy w to, że przeciwieństwa się przyciągają. Szukamy drugich nas. Chcemy być z kimś, kto przejawia jak najwięcej naszych cech. Jedyną cechą odróżniającą może być przeciwna płeć, ale to już nie ma dzisiaj takiego znaczenia. Marzymy o lustrzanym odbiciu naszej duszy w drugiej osobie. Uważamy, że dopiero wtedy znaleźliśmy drugą połówkę." ~ Włodek Markowicz, Kropki.

Przytaczam ten cytat, ponieważ ujmuje on wszystko co pragnąłbym w tej sekcji przekazać. A dlaczego projekt ma takie poparcie i wzbudza takie kontrowersje? Nie mam pojęcia. W końcu, czy jeśli ktoś szuka "Chada" na jednorazową przygodę, to czy komukolwiek szkodzi? Poniża kogokolwiek? Komukolwiek przeszkadza w swojej egzystencji i wchodzi w drogę? To my wybieramy z kim się zadajemy i z kim chcemy iść przez życie. Każdy wybiera swój sposób. Swoją drogę. Jeśli ktoś nam przeszkadza - możemy się od niego odciąć i iść dalej swoją drogą.

Świata jednym Klaudiuszem nie zmienicie. Możecie zmienić jedynie siebie. Zmieniając siebie, zmieniacie świat dookoła siebie.

#przemyslenia #gruparatowaniapoziomu
  • 4
Uważam, że życie należy spędzać z charakterem, a nie z wyglądem danego człowieka. Po to szukamy sobie związku, żeby znaleźć drugą połówkę samego siebie.


@Runlaxis: Też tak sądze, tak samo jak większość kobiet po paroletnich przygodach z Chadami.

Jak znaleźć taką, która nie ma za sobą takiej przeszłości?
Chyba mam prawo wymagać i to nie jest takie dziwne, że na partnerkę chcę kobiety, która nie bawiła się w ONS, FWB?