Wpis z mikrobloga

Chyba po czasie uświadomiłem sobie powód, dla którego nie chce mi się rozmawiać z ludźmi i dlaczego ich nie lubię. Ojciec od zawsze za granicą, nie miałem czasu by z nim za dużo gadać, a jak przyjeżdża to jakieś pierdoły gada albo w ogóle nie słucha. Matka też to samo, albo nie słucha, słyszy co chce albo zamknij się i nie pyskuj. Z dziadkiem czasem pogadałem jak coś robiliśmy, ale to z babcią najwięcej spędzałem czasu i rozmawiałem. Około 4 lata temu umarła i wycofałem się całkowicie, zamknąłem w sobie. Pluję na te wszystkie nieszczere zwierzęta w szkole czy gdziekolwiek. Nigdy nie wyciągną ręki, nie spytają się szczerze czy w porządku i przychodzą tylko gdy mają jakiś interes. Nienawidzę tego gatunku, pieprzyć te wszystkie logiczne zasady i normy skoro wszystko zmierza ku nieuniknionemu końcowi, nic nie przetrwa, a wszyscy mają cię w dupie albo skaczą do gardła.

#przegryw #feels #zalesie #gorzkiezale
  • 12
@FilozofujacyTopor: na wsi to najgorzej jest z tym, że wszędzie daleko, u mnie akurat są dosyć gęsto obok siebie że jednego kolegę mam 100 metrów od siebie, innych 2 jakoś ze 3km, do jeszcze innych mam kolejno 9 km i 6 km, do kolegów których poznałem w licbazie mam w zasadzie 4-5 km, w lato do siebie rowerami jak już jeździmy, czasami młodszych o rok zabieramy ze sobą, do nich mam