Wpis z mikrobloga

W sumie złapała mnie rozkmina po przeczytaniu tego:
https://m.facebook.com/story.php?story_fbid=2411683582194662&id=109191125777264

Załóżmy że #weganizm wyjdzie na świecie w życie ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Spowoduje to wycięcie dość dużej ilości gatunków. Przecież nikt nie będzie hodował krowy mlecznej, świń, kurczaków itd. Dla przyjemności tak jak np. Kota.
Te zwierzęta staną się nie opłacalne i nikt nie będzie przedłużać ich gatunków i po prostu wyginą. ¯\_(ツ)_/¯

#weganizm #wegetarianizm #ekologia #myslistwo #rozkminy #bekazpodludzi #takbedzie
  • 15
@243Win: No i tu się mylisz, są ludzie którzy trzymaliby świnię jako zwierze domowe, bo wbrew pozorom świnie są czyste i bystre. Sam bym sobie trzymał jakąś miniaturkę ale świnki ponoć uwielbiają być głośne, więc występuje tutaj konflikt interesów. xD Podobnie by było z innymi zwierzętami. Jasne, populacja ich byłaby dramatycznie zmniejszona ale polemizowałbym z tym, że by wyginęły.
@243Win: Szukasz problemu na siłę. Nawet dziś istnieją sanktuaria dla zwierząt hodowlanych gdzie ludzie trzymają te zwierzęta by sobie żyły tak po prostu i nikt nie musi na nich jeździć, skakać, zjadać, nie widzę powodu dla którego w przyszłości takie miejsca nie miały dalej funkcjonować. Mało tego, zakładasz utopijnie, że byłby to świat w pełni wegański przez co mogę sobie zaryzykować stwierdzenie, że w takim świecie (ze względu na powszechniejszą wrażliwość
Większość z nas, gdyby nie sztuczne warunki życia które dla siebie stworzyliśmy, nie dożywałaby przedszkola. W późniejszych latach życia też zresztą nie byłoby lekko. Pomyśl ile osobników liczyłby nasz gatunek, gdyby nagle znikła opieka medyczna a dostępność pokarmu znowu uzależniona byłaby od kaprysów pogody i klimatu. Przekazujemy kolejnym pokoleniom masę genetycznych mutacji, które w warunkach działającego doboru naturalnego zostałyby wyeliminowane razem z nosicielem.