[hangover]

Trzeba było się uczyć na weta, zapłaciłam za wizytę 83 zł z czego 13 to leki a 70 to usługa weterynaryjna ( ͡° ʖ̯ ͡°)
#weterynaria #koty

[x.....s]

@hangover: trzeba było się uczyć na dermatologa 150zł/10 minut

[hangover]

@xeerxees Wolę badać kotki i pieski niż czyjeś problemy skórne xD

[krepak]

@hangover: a co kotku?

[dupa-z-tylu]

@hangover: jak z ginekologiem. nie zawsze masz do czynienia ze słodkim, małym pussy... czasem trzeba wsadzić rękę w coś gorszego (⌒(oo)⌒)

[hangover]

@krepak jakieś przeziębienie i spadek odporności. Kot jest u mnie od piątku, jestem domem tymczasowym.

[kitaq]

@hangover: Rozumiem, że były jakieś badania skoro wyszło 70zł? Sama płacisz za weta?

[hangover]

@kitaq Badania raczej standardowe, temperatura, osłuchanie etc.
Fundacja ma mi zwrócić, ale tam też nie jest zbyt ciekawie finansowo..

[Tortoveno]

A w tej usłudze jest pewnie: koszt lokalu, mediów, ZUS, recepcja (jeśli jest), sprzątaczka (jeśli jest), koszt personelu pomocniczego (jeśli jest), amortyzacje, spłaty kredytów na sprzęt... no i coś na życie dla lekarza.

[hangover]

@Tortoveno No wiem :D Ale jednak za 10 minut to sporo kasy.

[deptacz_gnoju]

@hangover: no tak, powinien najeść się etyką i powołaniem oraz dać gratisem worek karmy, bo kot niczyj.

[hangover]

@deptacz_gnoju No nie :D Po prostu jestem w szoku. W sensie zawsze wiedziałam jaki jest koszt wizyty, ale pierwszy raz dostałam paragon i zobaczyłam co się na to składa XD myślałam że z połową ceny to leki a tu zonk :D