Wpis z mikrobloga

Pokrótce chciałbym wspomnieć o kilku "dziczych" kwestiach, które są pomijane, bo jak zwykle widzi się tylko strzał i zabijanie, zamiast spojrzeć na sprawę szerzej. Może zdołam dotrzeć do choćby garstki Wykopków.

W cały tym zamieszaniu chodzi tylko i wyłącznie o względy polityczne i finansowe.

Przede wszystkim rząd będzie mógł powiedzieć do rolników: "daliśmy myśliwym wolną rękę, nie wyrobili się, miejcie pretensje do nich, bo my się o was troszczymy". A każdy ogarnięty w temacie przyrody człowiek zorientuje się, że ta garstka polskich myśliwych nie jest w stanie wybić dzików w ilościach zleconych przez rząd. No chyba, że jednego dzika wpiszą jako cztery, to przynajmniej na papierze oczekiwania będą spełnione. Są też naprawdę nikłe szanse na to, że kiedykolwiek usłyszycie oficjalną krytykę PZŁ w sprawie masowego odstrzału dzików. Władze centralne PZŁ - napiszę w dużym uproszczeniu - należą do PiSu.

Ponadto od ubiegłego roku trwa stopniowe nacjonalizowanie łowiectwa. Wcześniej myślałem, że prywatyzacja, ale teraz coraz bardziej dostrzegam, że PiS chce całkowicie to przejąć. Jeśli myśliwi nie wyrobią się z dzikami, zawsze będzie można im odbierać obwody pod pretekstem "niegospodarności" i przekierowywać je do innych podmiotów.

Także jak się myśliwi nie obrócą, tak zawsze dupa będzie z tyłu. I czuję, że to dopiero początek cyrku. Zwierzęta to akurat tylko pretekst - pozwalają lepiej grać na emocjach, a tak naprawdę rządzący mają to gdzieś co się z nimi stanie.

A tak przy okazji - tyle się mówi o dzikach, o escape roomach, a ponoć do Sejmu wróciła ustawa, według której organizacje "prozwierzęce" będą mogły odbierać zwierzęta ich właścicielom, na podstawie własnego widzimisię, a koszty tych "interwencji" mają pokrywać samorządy. Coś dziwnie cicho o tym.

#myslistwo #lowiectwo #polowanie #darzmirko #dziki #zwierzaczki #neuropa #4konserwy #bekazpisu
  • 6
@Nitro_Express: Tylko od 1 marca 2017 roku do końca stycznia 2018 roku myśliwi zastrzelili 302 tys. dzików.
Pytanie brzmi, czemu wtedy nikt nie płakał nad dzikami, a teraz takie wielkie poruszenie?