Wpis z mikrobloga

Śniło mi się, że poszedłem odwiedzić babcię. Byłem już u niej na korytarzu i tego nie dało się przeoczyć: przy uchylonych drzwiach sąsiada stał zaśliniony dałn w samych majtach i z dwustronnym płaskim kluczem w rozmiarze 100 w łapie. Minąłem go, ale zauważyłem że nieufnie na mnie patrzył. Przyspieszyłem kroku i na szczęście drzwi u babci były otwarte. Wszedłem, zamknąłem za sobą, jednak chwilę później posiadacz dodatkowego chromosomu zaczął napieprzać tym kluczem w drzwi xD Zapewne pomyślał, że jestem złoczyńcą i bronił w swój urojony sposób mojej babci. Niestety sytuacja się nie wyjaśniła, bo obudziłem się na siku. To było przerażające. W sumie to dobrze, że się obudziłem, bo jakby mnie dopadł, to pewnie bym się zeszczał do wyra.

Ktoś w tym śnie był moderatorem rzucającym banami, ktoś był Michauem, mieszkanie babci było wypokiem, a ja to byłem ja, tylko że przecież jestem grzeczny i nigdy bym krzywdy Michauowi nie zrobił :(

#sny #heheszki #takbylo
  • 1