Wpis z mikrobloga

@plonace_kalosze: Nie poleciałem, po prostu wyprzedzali czasy, później to był standard a Star Treków masz sporo ;) Nie mniej zanim w ostatnich latach totalnie wszystko odleciało do absurdu, potrafili powiedzieć ustami Afroamerykanina, że tolerancja ma granice i będąc gościem masz się dostosować. [: Brakuje tej normalności.
@apo: Nawet jak pokazywali coś negatywnego, to mieli dość rozumu, żeby z tego karykatury nie robić. No ale to były czasy kiedy to lewica ogólnie lubiła dyskusje i ścieranie się różnych punktów widzenia i potrafiła też jeszcze śmiać się z samej siebie.
Star Trek, jeden z najbardziej postępowych, poprawnych politycznie i lewicowych seriali. Jedna wtedy to jeszcze była lewica, nie lewactwo, a tolerancja była prawidłowo rozumiana.


@apo: Ja rozumiem, że musi nastąpić jakaś próba racjonalizacji, gdy się lubi Star Trek a jednocześnie silnie zideologizowany światopogląd. Więc wtedy postępowość była ok, ale teraz już nie jest.

Za 20 lat jakiś inny apo będzie pewnie dokładnie to samo pisał o Discovery, jak już prawa LGBT
@adam2a: Nie odrobiłeś lekcji ;) Centrum. To ocena faktu i zdroworozsądkowe podejście widoczne w wielu dziedzinach życia:
np do pewnej pory tolerujemy muzykę puszczaną przez sąsiadów

Jednak jeżeli przekracza to granie naszej wolności osobistej - bo wolność to też odpowiedzialność i szacunek do wolności innych - tam kończy się tolerancja.

Dlatego nadmierny hałas jest opisany w kodeksie wykroczeń.
To samo dotyczy kultury, są granice i w tym serialu kapitan jasno je
Jednak jeżeli przekracza to granie naszej wolności osobistej - bo wolność to też odpowiedzialność i szacunek do wolności innych - tam kończy się tolerancja.


@apo: No i co jest odpowiednikiem tej głośnej muzyki w Discovery? Drugoplanowy wątek gejowskiego pary?

Policja już wezwana do Netflixa za zakłócanie spokoju?
@adam2a: Ani wyrazu Discovery nie wiem skąd to wyciągnąłeś.
Odnoszę się do obecnych i poprzednich realiów politycznych na przykładzie Star Trek który do pewnego momentu jeszcze miał resztki logiki i lewica wiedziała, że są granice ;)

Ja o Discovery nic nie pisałem, mogę Ci jednak pomóc jakie zarzuty podnoszą inni: [Google](https://www.google.com/search?client=firefox-b-ab&ei=noQ3XMyeC5LLwQKMlYrADA&q=star+trek+discovery+political+correctness&oq=stat+trek+discovery+politicall&gs_l=psy-ab.3.0.0i19l2j0i22i30i19l2j0i8i13i30i19j0i22i30i19.10034.11203..12277...0.0..1.281.1952.0j7j3......0....1..gws-wiz.......0i71j0i13j0i13i30j0i13i30i19.FMyuqYpRUSc. )
@adam2a: O realiach politycznych i czasach kiedy lewica nie była fanatyczna. Już też dwa razy wspomniałem o granicach tolerancji. Nie napisałem też że był lepszy czy gorszy. Cały czas mówię o polityce, proszę nie wkładaj słów których nie napisałem.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@apo:
@adam2a: ale to jedno z drugim jest mocno powiazane. Jak w dziele artystycznym pokazujesz wszystko na czarnobialo, z pogladow ktore krytykujesz robisz karykature a te ktore promujesz wieziesz na Mary Sue to tworzysz po prostu propagande. A ludzi ktorzy potrafili zrobic dobre artystycznie propagandowki to bylo moze pieciu w calej historii ludzkosci. Praktycznie zawsze propaganda oznacza szmire ktora bez bolu jest w stanie obejrzec jedynie fanatyk.
ale to jedno z drugim jest mocno powiazane. Jak w dziele artystycznym pokazujesz wszystko na czarnobialo, z pogladow ktore krytykujesz robisz karykature a te ktore promujesz wieziesz na Mary Sue to tworzysz po prostu propagande.


@jast: No witamy w świecie Star Treka. Nic się nie zmieniło od lat 60-tych. Jeśli podobało się wcześniej, a teraz nie podoba, to nie z konwencją jest problem, tylko z własnym dysonansem poznawczym.