Wpis z mikrobloga

@zebatykocur: to już różnie bywa. niektórzy dają na pół roku, inni rok, jeszcze inni dwa lata... nie sugeruj się ceną, bo kiedyś oddałem turbinę do regeneracji po taniości, chciałem zachować swoją więc czekałem na naprawę i oddali co prawda zrobioną ale nie było szału, nie miała tyle mocy ile powinna mieć. niedawno oddałem do znajomego warsztatu i po regeneracji jest rakieta, cichutko pracuje i mam gwarancję na rok pisemną.
@klokupk: Dzięki, masz rację. Z tego, co słyszałem, to standardowo za regeneracje płaci się 1k PLN. Na allegrze widzę, że za 600zł da się kupić zregenerowaną i są trzy opcje dostarczenia zużytej turbawki.
Można albo a) najpierw wysłać swoją i poczekać aż przyjdzie zregenerowana, b) wymienić się turbawkami z kurierem albo c) wpłacić kaucje zwracaną po przesłaniu starej. Do tego można kupić sam wał turbiny, nówka funkiel za 450zł. Brzmi kusząco.
@GrindujTopy: właśnie lipa, bo na postoju nie da sie tego uslyszec. Trzeba jechac. Mech mowi, ze to raczej nie dmuchawka, bo komp zglaszalby jakies bledy, a bledow nie mam ani jednego.. musoalbym to na hamowni sprawdzic. Dlatego pytam o dobrego turbiniarza.