Wpis z mikrobloga

W spisie ludności województwa krakowskiego z roku 1791 jest taka o to zamieszczona wiadomość, dlaczego dzieci wiejskich nie posyłano do szkółek parafialnych [trochę śmieszkując, zrobiłem tl;dr jako mem]:

Względem Szkołki Parafialney Piotrkowickiey taką podaię wiadomość
Jest umyślnie na to wyreparowana Szkołka i Bakałasz nazaczony, Ale Parafianie /: lubo się zalecało i zaleca :/ nie maią ochoty posyłać Dzieci Swoich do nauki, częscią: dla niedostatku i ubostwa ich. Częścią dla potrzeby gospodarstwa, z tym się odzywaią mówiąc: 1. w Domu nie masz bardzo czym ich żywić i okrywać 2. Kto by mi bydło pasł i poganiał, 3 Niech się za młodu uczą roboty etc:
Nie ma nadziei, aby Ludzie Wieyscy mieli Dzieci swoie applikowac do nauki czytania, pisania etc. Chyba z przymuszu i to, zeby miały wikt i odzienie bez ich expensy.
Atoli iednak niektorych Domach Parafij całey znaydzie się: Osób Męskich Nr 3, Niewiescich Nr 4 poczynayących się uczyc
X Jan P. Nowakiewicz Pleban Parafy Piotrkowickiey mpp

#genealogia #historia #ciekawostki #ciekawostkihistoryczne
Volki - W spisie ludności województwa krakowskiego z roku 1791 jest taka o to zamiesz...

źródło: comment_NIVU7rwY8D2xeOTI9EhtFoZ5Yzjg5cXC.jpg

Pobierz
  • 5
@Volki: Jeszcze przed wojną mój dziadek do szkoły chodził właściwie tylko zimą, bo w innych porach roku pomagał na gospodarstwie. Co ciekawe, po wojnie wzięto go do wojska na zetkę i tam był jedną z niewielu osób, które umiały czytać i pisać. Nawet podoficerowie (którzy stopień zdobyli jeszcze głównie w czasie wojny) nie umieli.